Martyna Kaczmarek ujawnia żenującą prawdę o "Top Model". Umową zajął się jej prawnik [POMPONIK EXCLUSIVE]
Martyna Kaczmarek (28 l.) ujawniła szczegóły umowy, jaką uczestnicy "Top Model" podpisują ze stacją telewizyjną. Wyznanie modelki curvy może być wielkim zaskoczeniem dla wszystkich miłośników show oraz osób, które planowały udział w nim. TVN nie jest zbyt hojny w stosunku do modelek i modeli.
Martyna Kaczmarek na długo przed pojawieniem się w "Top Model", rozwijała już swoją karierę w mediach społecznościowych. Instagramerka zdobyła rozpoznawalność, promując ciałopozytywność i zachęcając kobiety do akceptacji siebie takimi, jakie są. Cieniem na jej karierze położył się makabryczny wypadek, do którego doszło po jej weselu w 2021 roku. Znany prawnik, Paweł Kozanecki, który uczestniczył w zabawie, wracając do domu, zderzył się czołowo z innym pojazdem. W efekcie kolizji, dwie kobiety zginęły na miejscu.
Martyna Kaczmarek odcina się od tamtych smutnych wydarzeń i nie patrzy wstecz. Modelka dzięki udziałowi w 11. edycji "Top Model" bardzo rozwinęła swoją karierę. Podczas jednego z ostatnich wydarzeń branżowych, nasz reporter miał możliwość zamienić z nią parę słów. Postanowił dowiedzieć się, czy Martyna Kaczmarek dobrze zapoznała się z treścią kontraktu, który otrzymała od produkcji "Top Model" przed rozpoczęciem zdjęć.
"Ja ją przeczytałam. Ja ją w ogóle przeczytałam, a są osoby, które jej nie przeczytały. Ja przeczytałam ją dwa razy i mój prawnik, który jest moim ojczymem też ją przeczytał" - odparła Martyna Kaczmarek.
Dlaczego modelka zdecydowała się przekazać sprawę do prawnika?
"Staram się jednak, żeby tak ważne umowy, które są zobowiązaniem na wiele lat przeczytała osoba ekspercka. Ja nie jestem prawniczką. Mam jakąś wiedzę podstawową, ale chciałam jednak, żeby ekspert rzucił na to okiem, co będę mogła robić, czego nie będę mogła robić i jakie są zasady" - wyjaśniła Martyna Kaczmarek.
Nie jest tajemnicą, że udział w "Top Model" wiąże się z licznymi wyrzeczeniami. Uczestnicy nie tylko muszą godzić się na rozbierane sesje zdjęciowe, czy niekoniecznie konieczne metamorfozy włosów, ale również akceptować pewne zakazy. Reporter Pomponika chciał się dowiedzieć, czego Martyna Kaczmarek nie może robić w związku z umową, wiążącą ją z "Top Model".
"Mówić o programie przez 5 lat. Tam były zasady związane z zobowiązaniami modelingowymi i więcej nie mogę Ci powiedzieć" - powiedziała, śmiejąc się Martyna Kaczmarek.
Ponieważ uczestnikom nie wolno podawać konkretnych liczb, modelka została poproszona o metaforyczne opisanie wynagrodzenia, które otrzymywała w "Top Model".
"Wynagrodzeniem jest czas antenowy" - odpowiedziała zwięźle Martyna Kaczmarek.
Modelka wyjawiła, że program nie zapłacił uczestnikom ani złotówki za ich zmagania w show.
Martyna Kaczmarek nie wstydzi się tego, że jest tzw. modelką curvy. W swoich mediach społecznościowych stara się edukować internautów w temacie samoakceptacji i ciałopozytywności. Celebrytka doskonale czuje się w swoim ciele i bez skrępowania wyjawiła, ile wynoszą jej wymiary.
"Talia 77 cm, biodra 110 cm, biust ok. 97-98 cm. Takie były przynajmniej w grudniu, bo wiadomo, one też się zmieniają. Teraz jestem w trakcie miesiączki, to się też może zmieniać. To jest rozmiar 40/42" - powiedziała Martyna Kaczmarek.
Modelka zdradziła także swoją wagę. Wynosi ona obecnie 86 kg.
Zobacz też:
Martyna Kaczmarek zdradza prawdę o "Top Model". TVN oszczędza na czym się da?
Martyna Kaczmarek źle życzyła Klaudii. Los się na niej okrutnie zemścił