Martyna Wojciechowska: Chciałabym być lesbijką!
Słynna podróżniczka narzeka na brak prawdziwych mężczyzn. Wyznała, że żałuje, iż nie pociągają jej kobiety, bo być może wtedy nie byłaby sama...
Martyna Wojciechowska (39 l.) od kilku lat jest matką samotnie wychowującą dziecko. Zapewnia jednak, że taki stan jej odpowiada, choć chciałaby się ponownie zakochać, ale najzwyczajniej w świecie brak odpowiednich kandydatów.
Pretekstem do tych dywagacji Martyny stały się plotki na temat jej orientacji seksualnej, które pojawiają się od lat. Krążyły nawet głosy, że od lat jest w związku z jedną ze znanych dziennikarek TVN. Wojciechowska postanowiła jednak wszystkiemu zaprzeczyć.
"Do dziś czytam na forach internetowych, że jestem lesbijką, a dziecko to tylko przykrywka. Ale dementuję plotki" - oświadcza w wywiadzie do "Wysokich Obcasów Extra".
Przekornie stwierdziła jednak, że trochę żałuję, że jest heteroseksualna, bo znalezienie odpowiedniej partnerki byłoby dla niej o wiele prostsze, niż znalezienie właściwego faceta.
"Chciałabym być lesbijką. Spotykam mnóstwo fascynujących kobiet - pięknych, mądrych i naprawdę interesujących, a tak mało ciekawych mężczyzn" - żali się podróżniczka.
Wojciechowska ma nie najlepsze zdanie o polskich mężczyznach. Według niej, dzisiaj mamy do czynienia ze swoistym "wysypem metroseksualności". Panowie coraz bardziej są skupieni na swoim wyglądzie i dochodzi nawet do tego, że zaczynają spędzać o wiele więcej czasu przed lustrem, niż kobiety.
Ciekawe, skąd u Martyny to przekonanie, że na pewno nie jest lesbijką. Czyżby próbowała i nie wyszło?
Zgadzacie się z tak surową oceną na temat współczesnych mężczyzn?