Martyna Wojciechowska kiedyś marzyła o pracy w TVP. Teraz oceniła swoją naiwność. „Najbardziej cenię w życiu wolność”
Martyna Wojciechowska (47 l.) odniosła wielki sukces w telewizji. Jej programy realizowane za pośrednictwem stacji TVN cieszą się ogromną popularnością, a sama Martyna wciąż interesuje widzów. Okazuje się, że jej droga do sławy nie była usłana różami, a pierwsze scenariusze napisane przez Wojciechowską spotkały się z uznaniem prezesa TVN, ale zostały zbyte milczeniem przez TVP. Po latach podróżniczka przyznała, że nie wysłałaby już niczego do Telewizji Polskiej. Wciąż ma do nich żal?
Martyna Wojciechowska zaczynała swoją karierę w show biznesie od zatrudnienia się w agencji mody Legenda. Dzięki tej pracy w 1977 roku po raz pierwszy pojawiła się na okładce magazynu (widniała wówczas na froncie "Zwierdziafła"). Niedługo potem zaczęła tworzyć program o motocyklach dla telewizji kablowej ATV. Na tym jednak nie poprzestała, wciąż mając ochotę na więcej. Stworzyła więc kolejny scenariusz programu motoryzacyjnego i wysłała go w świat, kierując swoje dzieło do największych telewizji w kraju. Odniosła sukces, jednak wie, że pewnych błędów ponownie by nie popełniła. Żałuje, że jej pierwsze scenariusze otrzymało TVP?
Chociaż TVP nie zainteresowało się programem Wojciechowskiej, kobieta nie żałuje swojej decyzji. Dzięki niej mogliśmy zobaczyć na TVN Turbo program "Automaniak", który przyniósł kobiecie zasłużony rozgłos.
Martyna Wojciechowska oceniła otwarcie Telewizję Polską, zaznaczając, że nie ma ona nic wspólnego z wolnością i możliwością swobodnego wyrażania siebie. Stwierdziła, że podobne "podcinanie skrzydeł" nie miałoby racji bytu w jej codziennym życiu, bo cenzurą się brzydzi. Wolność to coś, co Wojciechowska ceni w życiu bardziej niż wszystko.
Zobacz też:
Małgorzata Rozenek-Majdan ćwiczy w pocie czoła, a fani hejtują jej buty. Poszła w złocie?