Martyna Wojciechowska nie posłucha zaleceń lekarzy?
Martyna Wojciechowska (42 l.) uwielbia podróżować, co udowodniła już niejednokrotnie. Niestety, jej pasja wiąże się z ryzykiem. Wiedzą o tym lekarze, którzy zalecają, by dziennikarka przestawiła się na regularny tryb życia.
Nie jest tajemnicą, że wielką miłością Martyny Wojciechowskiej są podróże. Związała nawet z nimi swoje życie zawodowe i została gospodynią programu "Kobieta na krańcu świata". Wraz z kamerą odwiedza różne zakątki, a widzowie mogą zobaczyć na ekranach telewizorów efekty tych podróży.
Bywało i tak, że udział w dalekich wyprawach dziennikarka przypłaciła zdrowiem. Zmagała się z chorobą tropikalną i złamała obojczyk w groźnym wypadku motocyklowym. Konieczne było wszczepienie tytanowych śrub.
Mimo tego Wojciechowska wcale nie ma zamiaru zrezygnować ze swojej pasji. Nawet wbrew zaleceniom specjalistów...
"Zdaniem lekarzy powinnam się oszczędzać i prowadzić regularny tryb życia. Nie podróżować, nie zmieniać stref czasowych i tak dalej" - opowiada podróżniczka w "Fakcie".
Dlaczego nie chce posłuchać ich rad? Czy ma wsparcie w członkach ekipy?
"Świat jest zbyt fascynujący, by siedzieć w miejscu, dlatego wyruszyłam dalej nagrywać program ‘Kobieta na krańcu świata’. Ze względu na mój obojczyk chłopaki nie pozwalają mi niczego dźwigać. Bardzo o mnie dbają" - tłumaczy Wojciechowska.