Martyna Wojciechowska: Nie wiem, co przyniesie jutro!
Martyna Wojciechowska (42 l.) w najnowszym wywiadzie opowiada o swoim stanie zdrowia...
Ostatnie lata w życiu Martyny nie należały do najłatwiejszych.
Dziennikarka zachorowała bowiem na tajemniczą chorobę, z którą przez długi czas lekarze nie byli sobie w stanie poradzić.
Gwiazda mocno schudła i zmizerniała, ale nie chciała zdradzić, co dokładnie jej dolega. Na szczęście w pewnym momencie przyszła poprawa.
Niestety, wtedy w jej życiu doszło do kolejnego dramatu. W lutym br. zmarł jej były partner i ojciec jej córki Marysi.
Para nie była razem od dłuższego czasu, ale łączyła ich wciąż wielka przyjaźń i oczywiście wspólna pociecha.
Kilka miesięcy później Martyna miała poważny wypadek na motorze, który uniemożliwił jej dalszą pracę na planie "Kobiety na krańcu świata". Sama Martyna przyznała, że nie wie, czy kiedykolwiek uda jej się jeszcze wrócić do pracy.
Ostatnio Martyna udzieliła wywiadu "Faktowi", w którym wprost mówi, że jest niepewna przyszłości. W jej słowach da się wyczuć strach!
"Jestem na zakręcie. Ale czy życie nie składa się z zakrętów? Myślę, że kiedy skupiamy się na rzeczach ważnych i pięknych to przypominamy sobie, że w życiu są też problemy i trzeba je przejść. Czasem to wymaga więcej czasu i więcej pokory, cierpliwości, której się codziennie uczymy" - mówi w rozmowie z "Faktem" podróżniczka.
Dziennikarka i podróżniczka straciła też chyba wiarę w siebie i życiowy optymizm, z którego przecież słynęła.
"Czy ja mam siłę, nie wiem. Jedna ręka w miarę, druga wciąż niesprawna. (...) Dopiero teraz zaczęłam chodzić bez ortezy. Po długiej przerwie powoli odzyskuję swoją rękę. Nie wiem, co się będzie działo. To rzeczywiście taki moment, kiedy trudno mi powiedzieć 'planuję to i to'. Zwykle dużo planowałam. Teraz nie wiem, co przyniesie jutro" - mówi Martyna.