"Maryla była wściekła"
Maryla Rodowicz (65 l.) na scenie zawsze zaskakiwała odważnymi pomysłami. Niestety, jej kreacja na festiwalu w Opolu nie zachwyciła...
Jak dowiedziała się "Rewia", od półtora roku za sceniczny wizerunek gwiazdy odpowiada Malwina Wędzikowska. Mało brakowało, a współpraca nowej narzeczonej Rinke Rooyensa i piosenkarki dobiegłaby końca. Powód?
Kreacje, w których wokalistka pojawiła się w Opolu, szyte za granicą, kosztowały aż 300 tys. zł! Efekt, niestety, był mizerny. Stroje nie wyglądały najlepiej i podkreślały mankamenty figury gwiazdy, zamiast pokazywać jej odchudzoną sylwetkę.
- Maryla była wściekła o to, co zrobiła Malwina, a Malwina zarzucała Maryli dokonywanie zmian w projektach - mówi "Rewii" osoba z otoczenia Rodowicz.
Panie - według relacji pisma - wręcz skoczyły sobie do oczu. Od utraty pracy uratował Malwinę fakt, iż potrafi ubrać Marylę perfekcyjnie na co dzień.
Co sądzicie o opolskich kreacjach?