Reklama
Reklama

Maryla Rodowicz chwali się metamorfozą. Widać różnicę 17 kilo?

Maryla Rodowicz (76 l.) od lat walczy o szczuplejszą sylwetkę. Kłopot polega na tym, że jedną z jej pasji jego gotowanie, a poza tym, jak sama wyznała, jest uzależniona od masła. Dieta musiała kosztować ją sporo nerwów, jednak najważniejsze, że pierwsze 17 kilogramów już zeszło. Widać?

Maryla Rodowicz jako szczuplutka nastolatka trenowała lekkoatletykę, zdobyła nawet brązowy medal  w biegu na 80 m przez płotki na Mistrzostwach Polski Młodzików 1959 i złoty medal w sztafecie 4 × 100 m na Mistrzostwach Polski Młodzików 1962. Potem wciągnął ją show biznes, ale sport nadal jest dla niej ważny. Piosenkarka regularnie grywa w tenisa, za wyjątkiem sytuacji, gdy nie pozwala jej na to zdrowie. 

Na początku 2014 roku Rodowicz musiała poddać się operacji wszczepienia endoprotezy, co wprawdzie wyłączyło ją na dłuższy czas z treningów, za to pomogło zmienić nawyki żywieniowe. Jak wyznała wtedy Maryla w rozmowie z „Super Expressem”:

Reklama

Od tamtej pory piosenkarka ze zmiennym szczęściem walczy z kilogramami. Z pewnością nie pomaga to, że jest utalentowaną i pełną pasji kucharką, na dodatek uzależnioną od masła. Jak ujawniła przed laty w rozmowie z tygodnikiem „Rewia”, nie wyobraża sobie jedzenia pieczywa bez dużej ilości masła. Jak wspominała, czasem zdarzało jej się w nocy po koncertach wysyłać po masło swojego menedżera. Jak zapowiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską, ze względu na masło zgodziłaby się występować w chórkach u Donatana:

"Jeśli zaproponuje mi ubijanie masła, to się zgodzę". 

Maryla Rodowicz chwali sie metamorfozą

Kiedy rok temu zamieściła na Tik Toku filmik, pokazujący, jak pochłania na poczekaniu kostkę masła, stało się jasne, że to już nałóg. Tym większy podziw budzi fakt, że Rodowicz zdołała narzucić sobie tak surową dyscyplinę, że w ostatnim czasie udało jej się schudnąć 17 kilogramów. Efekt jest tym bardziej spektakularny, że znów ma przymusową przerwę od tenisa. 

Tym razem chodzi nie o biodro, a kolana. Piosenkarka musiała poddać się zabiegom artroskopowym w obu kolanach, jednak nie ma tego złego... Podobnie, jak przed laty po wszczepieniu endoprotezy, Maryla znów zmieniła nawyki żywieniowe. Jak wyznała w „Super Expressie”, stosuje dietę pudełkową:

Rezultatem pochwaliła się na Instagramie, zapewniając przy okazji, że w rzeczywistości ma dłuższe nogi:

"Słowo wam daję, że w realu mam dłuższe nogi niż na zdjęciu. Tu jestem kadłubkiem, ale w realu to heja"

Widać, że schudła?

Zobacz też:

Maryla Rodowicz ujawnia nieznane fakty ze swojego życia. "Zapamiętałam stojący na ulicy czołg"

Rodowicz żyje od rehabilitacji do rehabilitacji. „Nie może być inaczej”

Tina Louise kusi fanów fotką w nocnej koszulce

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy