Maryla Rodowicz coraz bliżej rozwodu. Jest kolejna data rozprawy
18 grudnia po raz kolejny w sądzie spotkają się Maryla Rodowicz i jej były już partner. Gwiazda estrady nie ukrywa, że chciałaby jak najszybciej dopełnić formalności i móc na nowo cieszyć się wolnością, spokojem, a przede wszystkim przynależną jej częścią majątku.
Kryzys w małżeństwie wokalistki (sprawdź!) rozpoczął się w 2016 roku. Wtedy biznesmen wyprowadził się z ich wspólnej posiadłości. Jednak na oficjalne zakończenie związku zawartego w 1986 roku para zdecydowała się dopiero kilkanaście miesięcy temu.
Procedura rozwodowa w przypadku Rodowicz ciągnie się długimi miesiącami, ponieważ małżonkowie nie mogą dojść do porozumienia w kwestiach majątkowych. Kwestią sporną jest wysokość alimentów, które małżonek piosenkarki miałby po rozstaniu. Tabloidy donoszą, że Sądowa batalia wydłuża się, bo w zeszłym roku artystka postanowiła zerwać poprzednie ustalenia i zawalczyć o kwotę wyższą niż ta zatwierdzona w obecności prawników.
Teraz Maryla Rodowicz wyznaje, że jest wystarczająco silna i ma doskonałe wsparcie prawne, dlatego gotowa jest na kolejną batalię na sali sądowej. Ikona polskiej muzyki ma nadzieję, że święta Bożego Narodzenia spędzi już jako rozwódka.
„Mam nadzieję, że ta rozprawa będzie ostatnia” - mówi gwiazda na łamach „Twojego Imperium”.
Dzisiaj, czyli 8 grudnia pani Maryla świętuje 75. urodziny. Pozytywne rozwiązanie kwestii majątkowych byłoby dla niej z pewnością świetnym prezentem, szczególnie w okresie przestoju zawodowego, z którym w czasach koronawirusa boryka się większość polskiej sceny muzycznej.