Maryla Rodowicz: Jestem na diecie 1000 kalorii, ale podjadam!
Maryla Rodowicz (70 l.) wyznała, że od dłuższego czasu wylewa siódme poty na siłowni i korcie tenisowym. W uzyskaniu idealnej sylwetki przeszkadzają jednak liczne pokusy, które czyhają na nią w domu...
Ostatnie miesiące w życiu wokalistki nie należały do najłatwiejszych.
Tabloidy sporo rozpisywały się na temat problemów w małżeństwie Rodowicz, co ostatecznie potwierdziła sama zainteresowana.
Takie stresujące sytuacje nie sprzyjają niestety trzymaniu diety. Maryla od dłuższego czasu jest na drakońskiej diecie, która ma pomóc w utrzymaniu szczupłego wyglądu.
"Jestem na diecie 1000 kalorii, ale podjadam" – wyznaje szczerze gwiazda w rozmowie z tabloidem.
Rodowicz ponoć codziennie gra w tenisa, a na korcie wylewa litry potu. Niestety, w domu wciąż czekają na nią liczne pokusy...
"Teraz mam w domu gołąbki, więc trudno się oprzeć" – ujawnia.
Znajomi Rodowicz już wcześniej zapewniali, że piosenkarka na wcześniejszych dietach mogła utracić nawet 20 kg.
Mówią również, że odchudzanie wyszło jej na dobre i nie zamierza rezygnować ze zdrowych nawyków.
Widzicie efekty?
***