Maryla Rodowicz już tego nie ukrywa. Niespodziewanie podsumowała orędzie Andrzeja Dudy
Maryla Rodowicz (77 l.) w ostrych słowach skomentowała orędzie Andrzeja Dudy, który zdecydował, by powierzyć misję utworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Co na ten temat miała do powiedzenia znana wokalistka? Będziecie zaskoczeni...
Maryla Rodowicz w trakcie wyborów nie zdradziła, na kogo oddała głos. Sądząc jednak po jej reakcji na orędzie Andrzeja Dudy, a także z uwagi przedwyborczą wypowiedź w rozmowie z Plotkiem, Maryla zdecydowanie nie jest fanką ugrupowania, które dotychczas mogło liczyć na sejmową większość.
"To jest przykra sytuacja, że rządzący doprowadzili do podziałów. Jak można być partią wiodącą i tak dzielić ludzi?! Dlatego bym chciała, żeby przegrali wybory" - powiedziała niedawno Plotkowi rozgoryczona Rodowicz.
Później Maryla starała się nie poruszać tematu ze względu na swoje zawodowe zobowiązania związane ze stacją TVP. Zrobiła to dopiero pod postem o Idze Świątek, w którym piosenkarka zachwalała poczynania młodej tenisistki.
"Niezależnie od wyniku dzisiejszego meczu finałowego Igi Świątek - moim zdaniem jest w super formie. Gra inteligentnie, widzi wszystko na korcie, poprawiła bardzo serwis. Nie mam słów. Iga jest w fantastycznej formie, jest najlepsza. Życzę jej wygranej. Za chwilę wejdą zawodniczki na kort. Jazda, Iga, jazda!" - pisała Maryla.
Jak donosi Radio Zet, w komentarzach jeden z internautów zapytał piosenkarkę, co myśli o orędziu Andrzeja Dudy: "Marylo, skomentuj jeszcze formę i decyzję prezydenta".
Gwiazda nie gryzła się w język i z miejsca postanowiła odpowiedzieć. Skwitowała wystąpienie prezydenta Dudy bardzo krótko: "Szkoda gadać" - napisała Rodowicz. Niestety, komentarz z niewiadomych przyczyn już zniknął...
Warto podkreślić, że Maryla Rodowicz słynie z tego, że nie daje sobie w kaszę dmuchać. Niejednokrotnie podkreślała, że bardzo jej zależy na swobodzie i ceni sobie swoją niezależność. W rozmowie z Pomponikiem tak wypowiadała się na temat życia singla:
"Czuję się nieskrępowana, niezależna... Niezależna częściowo, finansowo byłam zależna i to było fajne. Mąż płacił rachunki, a teraz niestety sama płacę. Największą przyjemnością jest płacenie rachunków wtedy, kiedy się ma pełne konto. Czuję się fantastycznie: niezależna, swobodna, mogę robić, co chcę, nikt nie stoi mi nad głową, nikt nie jęczy, nikt się ze mną nie kłóci, w domu jest miło i o to chodzi".
Maryla jest tak szczęśliwa, że... chce jak najdłużej utrzymać dobrą formę. Choć w ostatnim czasie niezwykle szybko straciła zbędne kilogramy, przyznała w rozmowie z nami, że nie rezygnuje z ulubionych produktów. Niektóre z nich nawet chętnie by zareklamowała.
"Bez masła i śmietany nie ma kuchni. W życiu tego nie odrzucę. Jem mało i związku z tym mogę sobie pozwolić na grzechy. Mam z tego przyjemność, mniam mniam. Uważam, że powinnam reklamować masło. Masło Maryla - super" - opowiadała Rodowicz.
Czytaj też:
Pilne wieści o zdrowiu Rodowicz. Sama wyznała prawdę, to nie plotki
Rodowicz swatała syna z gwiazdą "Na Wspólnej". Po tym aktorka na zawsze zniknęła
Niezapowiedziani goście w domu Rodowicz. Smutny finał rozwodu z Dużyńskim