Maryla Rodowicz miała operację! Co jej jest?
Marylę Rodowicz (67 l.) od dłuższego czasu trapiły bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem. Niestety, nie obyło się bez ingerencji chirurga...
Piosenkarka, mimo upływu lat, ciągle jest niezwykle aktywna, a każdy jej koncert to wielkie show, które wymaga od niej nie lada sprawności.
Jednak od pewnego czasu było jej trudno trzymać formę. Gdy gasły światła sceny, tylko bliscy wiedzieli, jak bardzo cierpi.
"Ból czasem bywał tak uciążliwy, że nie uśmierzały go żadne leki. Okazało się, że u Maryli odezwały się dawne kontuzje stawów kolanowych. Miała coraz większe kłopoty z chodzeniem, a przecież w jej przypadku unieruchomienie to wyrok" - mówi "Na Żywo" jej znajoma.
Tym bardziej że jak sama twierdziła w wywiadach, dzięki ruchowi, a nie operacjom plastycznym, o których spekulowano, próbuje zatrzymać czas.
Załamana Rodowicz zgłosiła się po pomoc do jednej z najlepszych klinik w Warszawie. I tym razem naprawdę poddała się poniekąd operacji... plastycznej!
Przeszła bowiem liposukcję, czyli odsysanie tłuszczu. Komórki macierzyste wszczepiono jej potem w okolicę kolan.
"To innowacyjna metoda, która ma zahamować rozwój choroby zwyrodnieniowej" - zdradza tygodnikowi znajoma Maryli.
Teraz przed piosenkarką bardzo intensywne miesiące: promocja wydanej ostatnio książki biograficznej, zakontraktowane koncerty karnawałowe i sylwestrowe.
Rodowicz jednak wierzy, że po operacji i intensywnej rehabilitacji wróci do dawnej formy.
Trzymamy kciuki!