Maryla Rodowicz może liczyć na luksusy i wielkie pieniądze! Oferta TVP odpadła z jednego prostego powodu
Choć Maryla Rodowicz (77 l.) nie lubi już rozmawiać na temat pieniędzy to wszyscy dookoła niej - wręcz przeciwnie. Ikona polskiej sceny muzycznej wielokrotnie narzekała na swoją sytuację finansową, która znacznie się pogorszyła od czasu pandemii i rozwodu. Sylwester dla Maryli zawsze był nie tylko "odmrożeniem" wokalistki, ale też ważnym punktem w reperowaniu budżetu.
Maryla Rodowicz na sylwestrze jest tak stałym punktem programu jak karp na wigilijnym stole. Dlatego, kiedy fani usłyszeli, że piosenkarka nie wystąpi na "Sylwestrze Marzeń z TVP" zapanował wśród nich szok i niedowierzanie. Uspokajamy, Maryla zaszczyci widzów swoją obecnością u konkurencji. Ile zarobi w sylwestrową noc?
Podczas niedawnego wywiadu z Pomponikiem na planie "The Voice Senior" Maryla wyznała, że przez ciągłe narzekanie o swoich sprawach finansowych została zaszufladkowana jako maruda: "O kasie nie rozmawiam, bo potem wszyscy zarzucają mi, że ja tylko o pieniądzach. I ciągle jęczę, że nie mam pieniędzy. Mogłabym teraz pojęczeć, ale nie będę" - dodała z uśmiechem Rodowicz.
Oprócz angażu w "The Voice Senior", Maryla jak zawsze może liczyć na ofertę z telewizji organizujących huczne pożegnanie starego i powitanie nowego roku. Nie inaczej było tym razem, lecz jedna ze stacji... spóźniła się z ofertą. Jak to mówią, pech jednych to zysk drugich.
"Nie bardzo mogę mówić, bo to są tajemnice zawodowe, ale po prostu Telewizja [TVP - przypis. red.] za późno się zgłosiła. Podpisałam już kontrakt z kimś innym, ale nie mogę powiedzieć, z kim - powiedziała Maryla w rozmowie z "Plejadą". Dziś wiemy już, że wystąpi na Sylwestrowej Mocy Przebojów, która wystartuje 31 grudnia o 20:00 i którą będziemy mogli oglądać w Polsacie, Polsacie 2, Polsat News oraz w Polsat Go.
Jeśli gwiazda nie może mówić o zarobkach, to zawsze znajdzie się życzliwy informator, który chętnie powie co w umowach gwiazd piszczy. Jeden z tabloidów ustalił, że Maryla Rodowicz za sylwestrowy występ może zarobić 100 tysięcy złotych. Tak hojną propozycję dostała od samej Niny Terentiew, która korzysta z ostatnich dni jako dyrektor programowa telewizji Polsat. Od stycznia jej obowiązki przejmie Edward Miszczak.
"Nina ma do Maryli słabość, znają się przecież od prawie 50 lat. Rodowicz musiała więc zostać "odmrożona" także na ostatniego sylwestra za rządów Terentiew jako dyrektor programowej" - twierdzi informator Pudelka.
Oprócz kwoty na umowie, informator podzielił się też informacją na temat wymagań diwy. Okazuje się, że Maryla zażyczyła sobie imponującą kreację, która oprócz pięknego wykonania ma być też... ciepła. Przy obecnej pogodzie - wcale się nie dziwimy!
"Bez Maryli trudno wyobrazić sobie sylwestra, dlatego nadal może liczyć na iście gwiazdorskie warunki, porównywalne tylko do kilku innych wykonawców. Stawka godna "królowej" to jedno. Stacja zapłaci też za luksusowego kampera, w którym Maryla będzie oczekiwać na swój występ, bo "Sylwestrowa Moc Przebojów" w tym roku odbędzie się w Parku Śląskim - zdradza informator Pudelka.
Miejmy nadzieję, że za taką wypłatę sytuacja finansowa Maryli się trochę poprawi.
Zobacz również:
Doda i Maryla Rodowicz posprzeczały się podczas próby. Poszło o... okulary?
Maryla Rodowicz unika tematu pieniędzy i domu. Wszystko przez ostrą krytykę
Maryla Rodowicz robi furorę na Tik Toku. Dołączyła do wyzwania. Oto co pokazała młodym ludziom!
Maryla Rodowicz nie poszaleje w swoje święto. "Nie obchodzę urodzin!"
Rodowicz zaprezentowała odchudzoną sylwetkę. Postawiła na koronkową sukienkę
