Maryla Rodowicz nagle wyznała prawdę ws. ślubu. Tego jednego żałuje po latach
Maryla Rodowicz niedawno sprawiła swoim fanom wspaniałą niespodziankę. We wtorek światło dzienne ujrzał efekt jej współpracy z Roksaną Węgiel - panie nagrały razem odświeżoną wersję kultowej piosenki "Damą być". Widać, że artystki dobrze się ze sobą dogadują i mają dobrą relację, a ostatnio wspólnie udzieliły wywiadu, podczas którego Rodowicz zdobyła się na niespodziewane wyznanie. Tego jednego żałuje.
Maryla Rodowicz bryluje na rodzimej scenie muzycznej od wielu dekad i nie bez powodu uważana jest za żywą legendę sceny. Wciąż jednak nie zwalnia tempa i nie tylko często koncertuje, ale również ciągle nagrywa.
Ledwie kilka miesięcy temu przekazywaliśmy wieści dotyczące duetu Rodowicz z Mrozem - zaśpiewali razem "Sing-sing" w zupełnie nowej aranżacji - a teraz okazuje się, że był to jedynie przedsmak tego, co artystka ma nam do zaoferowania. We wtorek do sieci trafił owoc współpracy Maryli Rodowicz z Roksaną Węgiel, czyli nowa wersja kultowej piosenki "Damą być" (sprawdź).
Przy okazji promocji utworu, artystki ze zwiększoną częstotliwością udzielają wspólnych wywiadów. Nie jest to w sumie nowość, od dawna wiadomo bowiem, że Marylę Rodowicz i Roksanę Węgiel łączy serdeczna więź. Niezastąpiona ciocia Ula z "Rodziny zastępczej" miała zresztą nawet gościć na weselu młodszej koleżanki po fachu. To się niestety nie udało, ale na szczęście Roxie nie chowa urazy.
"Maryla mi od razu powiedziała, że gra wtedy koncert, dlatego ja to totalnie rozumiem. Sama jestem artystką i nieraz miałam takie sytuacje, że musiałam z czegoś rezygnować, bo mam zakontraktowany koncert. Także wszystko było od początku w stu procentach jasne" - mówiła Roksana Węgiel w rozmowie z reporterem Pomponika.
Na fali ślubnych tematów gwiazda polskiej estrady zdobyła się na gorzkie wyznanie. Maryla Rodowicz niespodziewanie wyznała, czego żałuje po latach. Jak się okazuje, uroczystość była także jej marzeniem, które, niestety, nigdy się nie spełniło. Artystka nigdy bowiem nie ślubowała przed ołtarzem.
"(...) Bardzo chciałam, ale niestety nie miałam. Miałam też wizualizację, wiedziałam, jak chcę wyglądać. Chciałam jechać na koniu, boso w długiej białej sukni" - przyznała Maryla Rodowicz w rozmowie z Wirtualną Polską. Okazuje się, że gwiazda miała nawet upatrzone miejsce na ceremonię - chciała zorganizować wszystko w Zakopanem.
Spodziewaliście się takiego wyznania?
Zobacz także:
Maryla Rodowicz przyjaźniła się z nią przez lata. To ochłodziło ich relacje [POMPONIK EXCLUSIVE]
A jednak to nie plotki ws. Maryli Rodowicz. Nowe doniesienia nie pozostawiły już żadnych złudzeń
Rodowicz świeci szczupłymi nóżkami w duecie z Roxie Węgiel. Fani podzieleni