Maryla Rodowicz nie pozostawia złudzeń! "Miłość przeszkadzała mi żyć"
Maryla Rodowicz (71 l.) w najnowszym wywiadzie potwierdza, że jest singielką. Na razie zapewnia, że nie szuka nowej miłości...
Plotki o rozstaniu Maryli Rodowicz i jej męża pojawiają się już od dłuższego czasu.
Mąż Maryli postanowił nie komentować całej sprawy. Jego żona przeciwnie...
W wywiadzie dla magazynu "Party" oficjalnie potwierdziła, że jest wolna i znów szczęśliwa!
"Miłość w moim wydaniu… przeszkadzała mi żyć. Po prostu działała destrukcyjnie. Cierpiałam, płakałam, zawalałam sprawy zawodowe. Zdarzało mi się odwoływać koncerty. Z drugiej strony nauczyłam się już, że w życiu niczego nie da się przewidzieć. Miłości nie można zaprogramować. Nie czuję się też teraz samotna. Ostatnio zadzwoniła przyjaciółka i rozmawiałyśmy tak długo, że spaliłam pieczeń. Mam stały kontakt z dziećmi i mamę, którą się opiekuję" - wyznaje Rodowicz.
Piosenkarka dodała jednak, że z mężem mają wciąż niezłe relacje i "czasami się widują", a do tego Dużyński wciąż zajmuje się jej rachunkami!
"Uwielbiam wypady z dziećmi do Londynu, podczas których wydaję pieniądze na to, co lubię. Mogą to robić tylko dlatego, że mój mąż cały czas 'zabezpiecza mi tyły', czyli utrzymuje dom i płaci rachunki" - informuje Marylka.
Gwiazda nie ukrywa jednak, że rozstanie było dla niej ciężkie i bolesne.
"To były bardzo trudne chwile! Bardzo! Dla mnie zawsze rodzina stanowiła największą wartość. A wyprowadzka męża spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Kompletnie się tego nie spodziewałam!" - dodała.
Teraz Marylka postanowiła skupić się wyłącznie na sobie i swoim wyglądzie. Pomaga jej w tym aktywny tryb życia i ukochany tenis.
"Nie odpuszczam. Nawet dzień przed Wigilią grałam na korcie. Było już ciemno, kiedy jako ostatni z moim trenerem zgasiliśmy światła na sali. (...) Powiem pani, że jak mój trener wyjeżdża, mma drugiego na zastępstwo. Jeszcze młodszego i z czarującym uśmiechem" - chwali się Rodowicz.