Maryla Rodowicz nie wierzy Dodzie. "To taki fake news" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Maryla Rodowicz, która doskonale zna środowisko artystyczne, nie wierzy w to, że Doda zakończy karierę. Sama jako wokalistka nigdy nie pomyślała nawet o porzuceniu sceny, dlatego jest pewna, że jej koleżanka szybko zmieni zdanie.
Maryla Rodowicz i Doda chętnie występują razem. Gwiazdy darzą się sporą sympatią, co nie jest takie oczywiste w świecie show-biznesu. Wokalistki już nieraz występowały razem na scenie. Ich wspólny występ na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu zachwycił fanów zarówno jednej, jak i drugiej gwiazdy. W 2009 roku widzowie sylwestrowego koncertu TVP w Łodzi mogli podziwiać ich wspólny śpiew. Również w 2016 roku wystąpiły razem w Zakopanem, a już rok później Doda została zaproszona na jubileuszowy koncert Rodowicz w Opolu.
Doda przyznała, że myśli o zakończeniu kariery: "Karierę zamierzam zakończyć po kolejnej płycie, wiec Fryderyk będzie jeszcze mój. Na pewno za całokształt" - mówiła w kwietniu gwiazda.
Maryla Rodowicz dość sceptycznie podchodzi do słów swojej koleżanki. W czasie konferencji zorganizowanej z okazji otwarcie Polsat SuperHit Festiwal 2023 reporterowi Pomponika udało się porozmawiać na ten temat z królową estrady. Rodowicz przyznała, że każdy ma czasem chwile zwątpienia, ale spotkania z fanami są dla artystów bardzo ważne.
"Też mam momenty, kiedy mam doły i jestem zła, niezadowolona, ale kiedy muszę się zmobilizować, kiedy przychodzi ten moment, kiedy staruję, to wtedy potrafię wykrzesać z siebie dużo energii" - mówi Maryla.
Gwiazda, którą kochają tysiące za takie piosenki jak "Małgośka", "Niech żyje bal" czy "Wielka woda" stwierdziła, że zdarza się nawet, że wpada w szał, kiedy coś idzie nie po jej myśli.
"Jakieś błędy organizacyjne, niedociągnięcia, to mnie doprowadza do szału. Nie wiesz jak wyglądam w szale - zwróciła się do reportera Pomponika Maryla. - Jestem bardzo zła! I klnę. Uwielbiam!"
Mimo minusów życia artysty Maryla Rodowicz nigdy nawet przez chwilę nie myślała o zakończeniu kariery. Dlatego też nie wierzy, że Doda, która rozkwita na scenie, byłaby w stanie zrezygnować z kariery i emocji, jakie niosą ze sobą występy.
"Doda nie skończy kariery. Doda nie po to rozkręcała, ją teraz w ostatnich latach, żeby ją skończyć. Myślę, że to taki fake news. Ja wiem, że ona to powiedziała. Ale moim zdaniem tego nie zrobi. Potem zmieni zdanie i wróci. Bo kobieta zmienną jest" - twierdzi Maryla w rozmowie z Pomponikiem.
Maryla Rodowicz i Doda będą jednymi z gwiazd, które zobaczymy za kilka dni w Sopocie na Polsat SuperHit Festiwal 2023. To wyjątkowe święto muzyki rusza już w piątek 26 maja i potrwa do niedzieli 28 maja. Wszystkie występy artystów będzie można oglądać na antenie Polsatu. Kto jeszcze wystąpi? Na scenie w Operze Leśnej pojawi się między innymi Dawid Kwiatkowski, IRA, Sara James, Maciej Maleńczuk, bryska, Smolasty, Alicja Majewska, Organek, Agnieszka Chylińska, Edyta Górniak, Kabaret Moralnego Niepokoju, a także Kabaret Skeczów Męczących.
Zobacz też:
"Kopytka" Rodowicz na konferencji Polsat SuperHit Festiwal 2023. Maryla weszła z przytupem
Zwyciężczyni Eurowizji oskarżona o plagiat? W sieci zawrzało
Doda komentuje zachowanie Górniak. Edyta tłumaczy, jak było naprawdę [POMPONIK EXCLUSIVE]
Konferencja Polsat SuperHit Festiwal 2023: Doda w kusej mini odsłoniła nogi
Więcej: Polsat SuperHit Festiwal 2023