Maryla Rodowicz tęskni za córką!
Maryla Rodowicz (67 l.) zawsze marzyła, by jej córka studiowała na Akademii Sztuk Pięknych i została artystką. Ta jednak wybrała zootechnikę i dziś, z dala od Polski, oddaje się swojej pasji.
Katarzyna Jasińska (31 l.) w Döttingen w Szwajcarii zajmuje się ujeżdżaniem koni w słynnej na całym świecie szkole jeździeckiej Parelli.
Jej znana mama, choć cieszy się, że córka odnalazła się w zawodzie, bardzo tęskni. Dzwoni do niej po kilka razy dziennie, rozmawia przez Skype'a, pisze wiadomości.
"Bardzo chciałaby, żeby Kasia wróciła do Polski" - mówi tygodnikowi "Świat&Ludzie" znajoma Maryli.
"Mogłaby nawet pomóc jej założyć własną stadninę. Ale na razie dziewczyna nie chce o tym słyszeć. Ma co najmniej tak samo mocny charakter jak matka" - śmieje się.
Maryli nie pozostaje na razie nic innego, jak uszanować decyzję córki. Już jako mała dziewczynka Kasia buntowała się i zawsze lubiła postawić na swoim. Na gigancie była wielokrotnie...
"Wyjechałam z koncertami do Stanów Zjednoczonych. I osiwiałam, kiedy dowiedziałam się, że Kasia uciekła z domu" - wspomina Rodowicz.
"O czwartej rano wsiadła w pociąg i pojechała do Wrocławia do chłopaka poznanego przez internet. Nie wiedziałam, co robić, gdzie jej szukać. Całe szczęście, że ten chłopak okazał się przyzwoitym człowiekiem i nic się Kasi nie stało".