Maryla Rodowicz trafiła do szpitala. Gwiazda jest pod troskliwą opieką
Maryla Rodowicz od 24 marca nie pokazywała się publicznie i nie zaplanowała żadnych koncertów na najbliższy czas. Okazuje się, że to nie przerwa świąteczna. Królowa polskiej estrady musiała zająć się swoim zdrowiem. Wykryto zmianę w jej płucach.
Maryla Rodowicz ostatni raz pokazała się na koncercie 24 marca w katowickim NOSPR. Następnego dnia zrelacjonowała wszystko w sieci i zamilkła. Wydawało się, że gwiazda jest w bardzo dobrej formie, tymczasem trafiła od szpitala i musiała poddać się pilnej operacji.
Maryla Rodowicz jeszcze nie tak dawno była jurorką w "The Voice Senior", gdzie zachwycała wręcz soją kondycją. 78-letnia artystka nie ustępowała kroku młodszym kolegom. Żartowała z Tomaszem Szczepanikiem, wesoło przekomarzała się z Alicją Węgorzewską i Haliną Frąckowiak. Nic nie zapowiadało, że gwiazda ma problemy ze zdrowiem. Jednak już w lutym Rodowicz usłyszała, że ma jakąś zmianę w płucach i musi być hospitalizowana.
Właśnie teraz, tuż przed świętami gwiazda trafiła do szpitala. Jak ustalił ShowNews przebywa w jednej z najlepszych warszawskich placówek, które zajmują się chorobami płuc i jest pod troskliwą opieką syna, Jędrzeja Dużyńskiego.
"W lutym Maryla dowiedziała się, że jest chora. Wykryto zmianę w jej płucach. Gwiazda od razu poddała się terapii. Kolejnym krokiem była operacja w specjalistycznym szpitalu zajmującym się pacjentami z chorobami płuc" - cytuje swojego informatora ShowNews.
Mimo że Rodowicz tuż przed świętami musiała przejść operację, to nie traci optymizmu. Zajmuje się nią najmłodszy syn Jędrzej. Mężczyzna został nawet sfotografowany, jak przynosi do szpitala jedzenie z ulubionej restauracji mamy.
"Maryla jest dobrej myśli. Opiekują się nią najlepsi specjaliści, a rodzina dba o to, by miała w szpitalu wszystko, czego potrzebuje" - pisze ShowNews.
Życzymy Maryli szybkiego powrotu do zdrowia!
Zobacz też:
Wzruszony Kuszewski o relacjach z Marylą Rodowicz. Gdy stanęła przed jego oczami, wyznał całą prawdę
Rodowicz aż zamurowało, gdy weszła do pokoju. "To chyba nie jest dobry znak"
