Maryla Rodowicz zabrała głos w sprawie Eurowizji. Wyznała zaskakującą prawdę o swoim udziale w konkursie
Maryla Rodowicz od wielu lat należy do największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Fani wielokrotnie zastanawiali się, dlaczego legendarna artystka nigdy nie zgłosiła się do udziału w Eurowizji. W jednym z najnowszych wywiadów piosenkarka wyznała, co stało za jej decyzją.
Konkurs Piosenki Eurowizji budzi co roku z naszym kraju ogromne emocje. Publiczność w Polsce wciąż ma nadzieje, że reprezentantowi znad Wisły nareszcie uda się zdobyć serca europejskich słuchaczy i zrobić międzynarodową karierę.
W zeszłym roku Polacy wybrali Blankę, której jednak nie udało się przebić nawet do pierwszej dziesiątki. Jak do tej pory najwyżej w konkursie udało się zajść Edycie Górniak, która z kompozycją "To nie ja!" zdobyło ogromne uznanie słuchaczy i zajęła drugie miejsce podczas finałowego koncertu w Dublinie.
Na zbliżającej się - 68. edycji konkursu - nasz kraj reprezentować będzie 24-letnia Luna, która w preselekcjach zwyciężyła między innymi z Justyną Steczkowską, Kayah i Nataszą Urbańską.
Wielu fanów od lat zastanawia się, dlaczego swojej kandydatury do Eurowizji nigdy nie zgłosiła jedna z największych gwiazd rodzimej sceny, czyli Maryla Rodowicz. Część słuchaczy sądzi, że doświadczona artystka miałaby spore szanse na to, by zająć w rywalizacji wysoką pozycję, a może nawet powalczyć o wygraną.
Okazuje się, że 78-letnia piosenkarka brała taką możliwość pod uwagę. Nie zdecydowała się jednak na zgłoszenie z jednego prostego powodu...
"Moi fani mieli nieraz takie pomysły, by wysyłać mnie na Eurowizję. Z tym że to nie jest takie proste, bo nie miałam nigdy poważnych propozycji w tym temacie" - wyjaśniła artystka w rozmowie z Plotkiem.
Maryla Rodowicz nigdy nad tym jednak specjalnie nie ubolewała - i bez Eurowizji jej kalendarz stale jest zapełniony.
"Więc moja nieobecność na tym festiwalu głównie z tego wynikała zawsze, że nie było wiążącego zaproszenia. Ale nic na siłę. Nie miałam też po prostu takiej potrzeby" - dodała.
Pomimo tego legendarna gwiazda polskiej sceny muzycznej pozostaje wierną fanką konkursu i z zapartym tchem kibicuje kolejnym reprezentantom naszego kraju.
"Bardzo lubię Eurowizję. Oglądam, odkąd tylko pamiętam i czekam niecierpliwie. To mi przynosi świetną rozrywkę i emocje" - zdradziła w rozmowie z serwisem.
Zobacz też:
Luna reprezentantką Polski na Eurowizji. Pokonała blisko dwustu kandydatów
Justyna Steczkowska nie pojedzie na Eurowizję. Luna pokonała ją jednym głosem