Maryla Rodowicz znów próbuje się odchudzić! "Wiem, żeby mniej żreć"

Od nowego roku Maryla Rodowicz (71) ostro wzięła się za swoją figurę. Wszystko dlatego, że po Bożym Narodzeniu i sylwestrze nieco przytyła. 

„Nie mogę zrzucić kilogramów świątecznych, jakieś pomysły? Tylko nie MŻ, bo to wiemy, że mniej żreć” – napisała piosenkarka na Facebooku. 

Znajomi polecili jej grę w tenisa, ale Marylka nie jest zachwycona, bo przecież ten sport uprawia regularnie od lat. 

Owszem pomaga jej on utrzymać dobrą kondycję, niezbędną podczas tras koncertowych, ale nie jest receptą na odchudzanie. 

„Aż się boję pomyśleć, co by było, gdyby nie tenis” – zażartowała piosenkarka. 

Jednak jej fani są zdania, że pani Maryla świetnie się trzyma. Podziwiają jej zapał do tenisa, wszak nie jest to łatwa dyscyplina, a w dodatku grożąca kontuzją oraz obciążająca dla stawów. 

Artystka jednak nie wyobraża sobie bez tenisa życia. Na kortach bez względu na porę roku spędza kilka godzin tygodniowo. Tenis jest też dla niej najlepszym lekarstwem na stres.

A tego w ostatnich miesiącach miała przecież w nadmiarze...

***