Reklama
Reklama

Marylin Manson oskarżony o napaść na 16-latkę. Miał grozić, że zabije ją i jej rodzinę

Choć Marylin Manson zaledwie kilka dni temu uniknął głośnej sprawy sądowej z aktorką Esmą Bianco, którą miał rzekomo wielokrotnie wykorzystywać seksualnie, jego kłopoty się nie kończą. Niedawno brytyjskie media poinformowały, że anonimowa kobieta ponownie oskarżyła artystę o napaść i zmuszanie do odbywania stosunków. Czy muzyk tym razem odpowie przed sądem?

Marylin Manson oskarżony o napaść na tle seksualnym

Wszystko zaczęło się ponad dwa lata temu, gdy w mediach pojawiła się informacja, że znany ze swojego ekscentrycznego scenicznego wizerunku muzyk rockowy Marylin Manson (zobacz!) miał znęcać się nad byłą partnerką - aktorką Evan Rachel Wood, z którą rozstał się w 2020 roku. Kobieta zeznała, że rockman wykorzystywał ją seksualnie, bił, kneblował i więził. W dodatku miał też grozić gwałtem kilkuletniemu Jackowi - synowi artystki.

Reklama

Evan Rachel Wood - znana m.in. z serialu "Westworld"" i "Czysta krew" - o szczegółach opowiedziała w serialu dokumentalnym "Phoenix Rising", który swoją premierę miał w ubiegłym roku. Oczywiście kontrowersyjny gwiazdor zaprzecza wszystkim oskarżeniom, ale aktorka nie jest jedyną kobietą, która wyznała, że została skrzywdzona przez rockmana. Kolejną ofiarą Marylina Mansona jest gwiazda "Gry o tron" - Esme Bianco.

Muzyk i aktorka mieli się spotkać w sądzie, jednak jak się okazuje - gwiazda hitu HBO zawarła z wokalistą ugodę. I choć 54-latek miał ją więzić, gonić z siekierą i razić prądem - 40-latka wycofała pozew.

"Pani Bianco zgodziła się wycofać swoje roszczenia przeciwko Brianowi Warnerowi i Marilyn Manson Records Inc, aby ruszyć dalej ze swoim życiem i karierą" - cytuje wypowiedź prawnika brytyjski "The Guardian".

Nowe oskrażenia wobec Marylina Mansona

To jednak najwyraźniej nie koniec problemu kontrowersyjnego wokalisty, jak się bowiem okazuje - kolejne oskarżenia wysunęła przeciwko niemu anonimowa kobieta. Jak twierdzi poszkodowana, do jej pierwszego spotkania z Marylinem Mansonem miało dojść w 1995 roku. Ofiara miała wtedy zaledwie 16 lat.

Po jednym z koncertów swojego zespołu muzyk zaprosił nastolatkę do swojego autokaru, w którym rzekomo wykorzystał ją seksualnie. Potem zagroził, że jeżeli dziewczyna opowie komuś o tym, co się stało "zabije ją i jej rodzinę".

W pozwie, który złożyła przeciwko artyście anonimowa kobieta, widnieje także informacja o tym, że Brian Hugh Warner (prawdziwe imię i nazwisko gwiazdora) namawiał nastolatkę do wysyłania mu "zdjęć o wyraźnym charakterze seksualnym".

Mimo tego dziewczyna zgodziła się na kolejne spotkanie po jednym z koncertów. Tym razem Manson miał posunąć się jeszcze dalej:

"Stał się bardziej agresywny i ponownie wykorzystał ją seksualnie. Całował ją, gryzł jej piersi. Doszło do penetracji i stosunku oralnego" - cytują pozew dziennikarze portalu Page Six. Nastolatka towarzyszyła muzykom jeszcze przez kilka tygodni. Według poszkodowanej artysta zmuszał ją do zażywania narkotyków i uprawiania seksu z pozostałymi członkami zespołu.

"Często zmuszał powódkę do uprawiania seksu z nim i innymi członkami zespołu lub jego asystentem w tym samym czasie. Kontrolował, co powódka może robić, kto może powódki dotykać i z kim powódka powinna odbyć akt seksualny, a wszystko to przy jednoczesnym dostarczaniu powódce narkotyków" - można przeczytać w dokumencie.

Wokalista jak na razie nie odniósł się do zarzutów, jednak można się spodziewać, że zaprzeczy wszystkim oskarżeniom. Czy sprawa znajdzie swój finał w sądzie, czy strony znów zdecydują się na ugodę?

Zobacz też:

Evan Rachel Wood oskarża Marilyna Mansona o przemoc i gwałt!

Lider Big Cyc odpowiada na komentarze internautów. Głos zabrała też Karolina

Smaszcz publikuje serię zdjęć z Kurzajewskim i składa osobliwe życzenia urodzinowe! Ludzie oburzeni!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy