Marzena Kipiel-Sztuka pochowała czterech partnerów! Teraz mówią o niej „czarna wdowa”
Marzena Kipiel-Sztuka zasłynęła dzięki roli w produkcji Polsatu „Świat według Kiepskich”, gdzie wcieliła się w rolę żony głównego bohatera, Ferdynanda Kiepskiego. Choć jej postać kojarzy prawie każdy, niewielu zna dramatyczną historię życia gwiazdy. Kultowa Halinka straciła aż czterech ukochanych, których zabrała śmierć!
Marzena Karpiel-Sztuka odniosła wielki sukces w branży aktorskiej i na zawsze zapisała się w pamięci Polaków jako Halinka ze "Świata Według Kiepskich". Mimo niezapomnianej roli nie dorobiła się fortuny i borykała się z rozmaitymi problemami finansowymi. Niemniej jednak, serial postawił na jej drodze ukochanego. Mariusz Piesiewicz, który był operatorem kamery i pracował wraz z Marzeną przy produkcji, szybko skradł jej serce. Aktorka chciała założyć z nim rodzinę i planowała wspólną przyszłość. Rozdzieliła ich nagła śmierć, do której doszło na planie. Mężczyzna dostał bowiem wylewu. Taki scenariusz spotkał Kipiel-Sztukę jeszcze trzy razy.
"Tak się ułożyło, że wszyscy moi partnerzy, a było ich czterech, nie dożyli do pięćdziesiątki" - powiedziała w rozmowie z "Faktem" Kipiel-Sztuka.
Taki obrót wypadków sprawił, że aktorkę zaczęto określać mianem "czarnej wdowy".
Marzena Kipiel-Sztuka po wielu latach zdecydowała się na wstrząsające wyznanie. Gwiazda, która ma za sobą pogrzeby trzech partnerów, wyjawiła prawdę o tym, że odszedł kolejny mężczyzna, którego kochała. Okazuje się, że aktorka jakiś czas temu pochowała swoją pierwszą miłość - mężczyznę, w którym podkochiwała się za młodu, gdy jeszcze chodziła do liceum.
"Nie chciałam opowiadać o Tomku, kiedy jeszcze żył. To była moja pierwsza, wielka miłość z czasów szkolnych, kiedy w Legnicy chodziłam do Technikum Budowlanego. On uczył się w zawodówce na murarza, ale miał też ukończoną szkołę muzyczną i był niezwykle utalentowanym i zdolnym chłopakiem" — wspominała na łamach "Faktu" artystka.
Zobacz też:
Marzena Kipiel-Sztuka nie chce pieniędzy od fanów? Co dalej ze zbiórką dla aktorki?