Reklama
Reklama

Marzena Rogalska: Jestem w trakcie leczenia!

Marzena Rogalska (46 l.) postanowiła skomentować wypadek, do którego doszło w programie "Pytanie na śniadanie".

To był zaskakujący odcinek! Po raz pierwszy w historii programu "Pytanie na śniadanie" doszło do takiej sytuacji. Mowa oczywiście o głośnym już wypadku z udziałem Marzeny Rogalskiej oraz magika, znanego jako Pan Ząbek.

Podczas jednej ze sztuczek z gwoździem doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Marzena Rogalska skaleczyła dłoń i musiała natychmiast jechać do szpitala. Choć wyglądało to bardzo nieprzyjemnie, na szczęście wszystko skończyło się dobrze, o czym pisał na Facebooku Tomasz Kammel.

Internet zalały filmiki i śmieszne obrazki związane z tym wydarzeniem. Widzowie nie dość, że nie przejęli się wypadkiem Rogalskiej, to jeszcze nie uwierzyli w jego prawdziwość.

Reklama

Marzena postanowiła w dosadny sposób skomentować zamieszanie wokół jej osoby. Dziennikarka zapewniła na Facebooku, że całe zdarzenie jest autentyczne i nie rozumie osób, które je wyśmiewają.

"Rozumiem, że trudno uwierzyć w to, co się wydarzyło w sobotę na antenie. Ten wypadek jednak miał miejsce. Powoli dochodzę do siebie, jestem w trakcie leczenia. Potrzebuję teraz spokoju i dlatego proszę o uszanowanie mojej prywatności poprzez powstrzymanie się od 'dowcipnych' komentarzy jak to telewizja wkręca widzów" - apeluje w sieci prowadząca "PnŚ".

Wy też uważacie, że cała sytuacja była wyreżyserowana?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marzena Rogalska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy