Reklama
Reklama

Marzeny problem z alkoholem

Wychodzi na jaw, że niedawna kompromitacja pijanej Marzeny Kipiel-Sztuki (41 l.) na lotnisku nie była jednorazowym incydentem. Serialowa Halinka, łagodnie mówiąc, nie czuje wstrętu do alkoholu.

Koledzy aktorki z planu "Świata według Kiepskich" mówią "Faktowi", iż często zdarza się, że trzeba przełożyć zdjęcia, ponieważ Marzena przychodzi na kacu.

Andrzej Grabowski (55 l.), jej serialowy mąż, przyznaje, że często widywał koleżankę "po kilku głębszych":

"Ale trzy promile alkoholu to jest przecież dawka śmiertelna, szczególnie dla kobiety! To rzeczywiście przykry incydent." - mówi Grabowski i lojalnie próbuje usprawiedliwić Marzenę:

"Może poprzedniego dnia Marzena piła jakiś alkohol, potem położyła się spać, a przed lotem wypiła jeszcze 1, 2 koniaki. W jej przypadku to musi być jakaś kumulacja."

Reklama

"Może poprzedniego dnia była na imprezie, a rano, przed lotem, wypiła jeszcze na odwagę?"

Wieczorem po incydencie z aktorką rozmawiał dziennik.pl. Przyznała wtedy, że poprzedniej nocy wypiła z mężem kilka butelek wina.

Teraz zaszyła się w hotelu i nie komentuje już zdarzenia.

Dowiedz się więcej na temat: uzależnienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy