Maserak tak podsumował występ Dody w TVP. Wszyscy już to widzieliśmy
TVP po zmianach nie zrezygnowało z widowiskowych koncertów. Wydarzenie "Tysiąclecie Korony Polskiej" odbyło się 27 kwietnia. Najwięcej szumu zrobiła Doda, grając i śpiewając... nad sceną. Występ szczerze podsumował Rafał Maserak. Jest co chwalić, ale na usta ciśnie się też "ale to już było...".
Koncert TVP z okazji 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego odbył się 27 kwietnia na błoniach stadionu PGE Narodowego w Warszawie. Na scenie pojawiło się wielu artystów, ale dziś wszyscy mówią głównie o występie Dody.
Rabczewska wie, jak zrobić mocne wejście. A raczej przyfrunięcie, bo na koncercie najpierw pojawiła się na platformie wysoko nad sceną, grając na fortepianie. Ubrana w strój, który symbolicznie nawiązywał do wyglądu jaskółki, zaśpiewała słynny utwór Stana Borysa z 1974 roku, czyli "Jaskółkę uwięzioną". W pewnym momencie została opuszczona na scenę na linach, po czym kontynuowała występ.
Koncert "Tysiąclecie Korony Polskiej" wywołał sporo kontrowersji już kiedy ogłoszono to wydarzenie. Jednak dziś fani Rabczewskiej zachwycają się tym, co zrobiła na scenie. Tymczasem w rozmowie z Jastrząb Post wypowiedział się Rafał Maserak - tancerz i juror w "Tańcu z gwiazdami". Przyznał, że performance był spektakularny.
"Światowy poziom, ekstra. Dorota zawsze zaskakuje. Z tego, co wiem, to ona sama wpada na te pomysły i ona sama je realizuje, więc fajnie. Też bym tak mógł polatać" - rozmarzył się Maserak.
Juror "TzG" ma jednak pewne zastrzeżenia. Otwarcie przyznał, że widział już bardzo podobny występ u Rihanny - i to całkiem niedawno. Co się wtedy wydarzyło?
Maserak przypomniał sobie o jednym z kultowych występów Rihanny, do którego doszło w 2023 roku. Przyznał, że występ Dody był do niego bardzo podobny.
"Znam to, to Rihanna już to robiła. Super, fantastycznie, ekstra. Ale to chyba już taki numer robiła Rihanna, jak dobrze pamiętam, na Super Bowl" - przyznał tancerz.
Rafał rzeczywiście ma rację. Rihanna zaśpiewała 12 lutego 2023 roku w przerwie meczu na Super Bowl LVII. Na State Farm Stadium w Glendale w Arizonie pojawiła się na platformie, zawieszonej wysoko nad sceną - która stopniowo opuszczała się coraz niżej. Poza Riri na podobnych konstrukcjach tańczyli też w powietrzu jej tancerze.
Wydarzenie z Rihanną było szczególnie głośne, ponieważ właśnie wtedy piosenkarka po raz pierwszy pokazała się publicznie, śmiało eksponując ciążowy brzuszek. Ale to nie wszystko, bo na innym sportowym wydarzeniu - ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, inny artysta grał na fortepianie w powietrzu... nawet bez platformy.
Unoszący się nad ziemią fortepian, wiszący na linach pionowo w dół, to częsty element występów szwajcarskiego pianisty Alaina Roche'a. W 2024 roku akompaniował on w Paryżu francuskiemu tenorowi, Benjaminowi Bernheimowi, śpiewającemu "Hymn do Apolla".
Zobacz też:
Rafał Maserak zna powód porażki Blanki w "TzG"
Doda zmienia zdanie ws. "Tańca z gwiazdami"
Rafał Maserak przerwał milczenie ws. odpadnięcia Kurzajewskiego
