Mateusz Damięcki marzy o dziecku!
Ojciec zawsze był dla niego wzorem i to nie tylko zawodowo. Czy pójdzie w jego ślady i założy prawdziwą rodzinę?
Wychowywał się za kulisami teatru, gdzie zabierał go tata. Z perspektywy czasu uważa, że było to najlepsze, co mogło go spotkać. Wówczas Mateusz Damięcki (33 l.) podziwiał ojca i to czym się zajmuje.
- W dzieciństwie aktorstwo kojarzyło mi się z przyjemnością. Dzisiaj odczuwam radość z grania i satysfakcję, ale też odpowiedzialność, której wówczas nie było. Podobnie jak stresu - wyznał w wywiadzie.
Przed nim ważna życiowa decyzja
I choć pochodzi z rodziny aktorskiej, nigdy nie miał z tego tytułu żadnych przywilejów. Tata mógł co najwyżej zaproponować reżyserowi sprawdzenie jego umiejętności, ale nigdy nie zapewnił mu angażu po znajomości.
Dzisiaj to Maciej Damięcki (70 l.) podziwia syna. A po jednym z ostatnich spektakli, w którym go oglądał, powiedział wzruszony: - Synu, nie mam ci nic do powiedzenia. Po prostu... dziękuję!
Mateusz uważa, że była to najpiękniejsza recenzja, jaką dotychczas usłyszał. Pan Maciej zawsze był dla niego wzorem i to nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. Bo ojciec zawsze chętnie zajmował się dziećmi i domem.
Teraz to Mateusz coraz bardziej dojrzewa do roli życia, którą będzie ojcostwo. Z ukochaną Pauliną tworzą szczęśliwy związek. Razem pracują i są dla siebie wsparciem. Dopełnieniem ich szczęścia będzie dziecko. Para myśli o tym coraz częściej i nie zmartwiłaby się, gdyby było to kolejne pokolenie aktorów w rodzinie.