Mateusz Morawiecki przekazał radosne nowiny. Został dumnym dziadkiem
Mateusz Morawiecki bardzo troszczy się o swoją rodzinę i regularnie podkreśla, że jest jego największą wartością. Nic w tym dziwnego, skoro razem z żoną Iwoną doczekali się czwórki dzieci: Aleksandry, Jeremiasza, Ignacego i Magdaleny. Dopiero co 56-latek przekazał, że ma kolejne powody do radości. Po raz pierwszy został dziadkiem!
Mateusz Morawiecki ma powody do ogromnej radości. Postanowił ogłosić to na swoim Instagramie:
"Ostatniej nocy urodził się mój pierwszy wnuczek. Te narodziny przypomniały mi, co jest najważniejsze w życiu: dzieci, wspólnota, dobro, miłość, rodzina i poczucie bezpieczeństwa. Oby pięknie rósł w coraz lepszej i piękniejszej Polsce, w dobrym i sprawiedliwym świecie. Wierzę, że razem o taki świat zadbamy. Dla Niego - i dla wszystkich dzieci. Witaj, Stasiu!".
W komentarzach szybko posypały się gratulacje dla Mateusza Morawieckiego oraz pozostałych członków rodziny.
To nie pierwszy raz, gdy 56-latek ogłasza ważne momenty w życiu bliskich. W 2023 roku Mateusz Morawiecki chwalił się innym rodzinnym wydarzeniem. 17 czerwca na warszawskim Mokotowie odbył się ślub jego córki. Podzielił się tą informacją w serwisie X, zamieszczając zdjęcie z wesela, na którym pozuje z panną młodą i swoją żoną Iwoną.
Jak można było niedługo potem dowiedzieć się z mediów - a dokładniej z "Super Expressu" - ukochany córki Mateusza Morawieckiego towarzyszy jej w życiu od ponad dekady.
"Dariusz od samego początku był bardzo zaangażowany w życie nie tylko Aleksandry Morawieckiej, ale także całej rodziny. Pomagał między innymi przygotować się Oli do rozszerzonej matury z matematyki, a później wspólnie zajmowali się młodszym rodzeństwem Oli. Całą czwórką chodzili do kina albo pograć na boisku" - donosiło wskazane źródło.
Mateusz Morawiecki stara się dawać dzieciom dobry przykład. Jak wyjawił u Żurnalisty, z żoną tworzą bardzo udany duet.
"Tak długo jesteśmy już razem ze sobą... trzeba umieć rozmawiać, kłócić się, wybaczać, i szukać nowych jakichś perspektyw. Myślę, że bez niej byłbym kompletnie innym człowiekiem. Powiem wprost, nie osiągnąłbym tego wszystkiego, co osiągnąłem, bo zawsze starała się być otwarta, być tolerancyjna, wspierać mnie" - opowiadał.
Czytaj też:
Gigantyczna wpadka TVP Info tuż przed usunięciem. Tego im tak łatwo nie zapomną
Maciej Orłoś robi sobie żarty z Morawieckiego. "Strasburger to przy nim..."
