Mateusz Morawiecki zaskoczył poruszającą wypowiedzią! Tego nikt o nim nie wiedział
Mateusz Morawiecki (52 l.) ma teraz pełne ręce roboty. Oprócz planu na zmniejszenie zarażeń koronawirusem w Polsce musi także znaleźć rozwiązanie, które usatysfakcjonuje protestujące ws. praw do aborcji kobiety. Polityk, aby uzyskać wiarygodność w oczach kobiet, zdecydował się ujawnić smutną tajemnicę z prywatnego życia. Aż trudno uwierzyć!
Mateusz Morawiecki, jako szef rządu musi mierzyć się teraz z wieloma wyzwaniami. Jednym z nich są protestujące kobiety, które nie zgadzają się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego zaostrzenia praw aborcyjnych.
Teraz ciężarna kobieta będzie musiała donosić ciążę, nawet jeśli już na wczesnym etapie wykryje się poważne i nieodwracalne wady płodu. Ta decyzja nie spodobała się społeczeństwu, gdyż jak wielu podkreśla, każdy człowiek powinien mieć wolną wolę i odpowiadać przed swoim sumieniem.
Politykom zarzucało się, że nie mają pojęcia o ludzkich dramatach wynikających z narodzin niepełnosprawnych dzieci. W końcu Morawiecki postanowił zabrać głos w tej sprawie i wyjawił coś, co wszystkich wprawiło w osłupienie...
29 października podczas konferencji na Stadionie Narodowym, gdzie teraz powstał tymczasowy szpital dla chorych na koronawirusa, Morawiecki wyznał, że jego rodzina doświadczyła dramatów i cierpień związanych z wykryciem choroby jeszcze nienarodzonego dziecka.
"Wiem jakie to dramaty. W mojej bardzo bliskiej rodzinie były dwa takie przypadki. Doskonale wiem, z jakimi dramatami kobieta czy małżeństwo musi się wtedy mierzyć" - wyznał polityk.
Te słowa zaskoczyły opinię publiczną, gdyż nie nikt nie spodziewał się, że rodzina Morawieckiego borykała się z podobnymi problemami.
Was też premier zaskoczył tym szczerym wyznaniem?
Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku
***
Zobacz więcej materiałów wideo: