Mateusz Murański jest kolejną ofiarą hejtu? Influencerzy i zawodnicy Fame MMA są zgodni
Mateusz Murański († 29 l.) to kolejny zawodnik Fame MMA, który przegrał z hejtem w internecie? Takiego zdania są wszyscy, którzy mieli kontakt ze światem freak-fightów. O tym, że Murański podzielił los Dawida Ozdoby mówił między innymi Denis "Bad Boy" Załęcki, Piotr Szeliga, Laluna Unique i wieloletni przyjaciel zmarłego Mateusza, Arkadiusz Tańcula.
Mateusz Murański, nazywany również "Młodym Muranem" został znaleziony martwy w środę, 8 lutego w swoim mieszkaniu. Policję zawiadomiła rodzina, która nie mogła się od dłuższego czasu skontaktować z Mateuszem. Prokuratura podczas oględzin wykluczyła udział osób trzecich.
Mateusz Murański był zawodnikiem freak-fightowych organizacji Fame MMA i High League. Szerszej publiczności jest znany z roli Adriana "Adka" Barskiego w serialu "Lombard. Życie pod zastaw". Wystąpił także w nominowanym do Oscara filmie "IO" Jerzego Skolimowskiego.
Rodzima federacja Fame MMA żegna Murańskiego w poruszającym filmie o tytule "Żegnaj Mati". 29-latek był po szkole aktorskiej i wiele osób zdawało sobie sprawę, że wszystkie "dymy", które robi Mateusz wraz ze swoim ojcem, Jackiem Murańskim są po części kreacją. Niestety, młodzi użytkownicy internetu nie zawsze to rozróżniają.
Teraz kiedy finał okazał się tragiczny dla Mateusza, influencerzy jak jeden mąż zabrali głos i jednogłośnie twierdzą, że Mateusz był ofiarą hejtu, tak samo, jak Dawid Ozdoba, którego ciało znaleziono 4 października 2022 roku w jednym z warszawskich parków. Dawid Ozdoba zmagał się z depresją, miał żal do Fame MMA i nie wytrzymał ilości hejtu skierowanego na jego osobę.
Arkadiusz Tańcula był wieloletnim przyjacielem Mateusza Murańskiego. Przyjaciele mieli zostać skłóceni przez ojca Mateusza, Jacka Murańskiego. Panowie jednak pogodzili się po wspólnej walce.
"Jestem w szoku, ja w ogóle nie wiem co powiedzieć. Jeszcze pare dni temu pisaliśmy! (...) Pogadliśmy chwilę, zaprosiłem go do mojego nowego programu, mieliśmy powspominać, poopowiadać jakieś rzeczy. A teraz taka informacja. Słuchajcie, to jest kolejna ofiara hejtu w internecie po Ozdobie. On mi już po walce mówił, że nie daje sobie rady z hejtem" - powiedział Arkadiusz Tańcula w opublikowanym na Instagramie nagraniu.
W dodatkowym Instastory Arkadiusz Tańcula przemówił do hejterów: "A teraz jeszcze do wszystkich hejterów, którzy plują na prawo i lewo jadem w internecie i myślą, że są aninimowi i bezkarni. Zastanówcie się pięć razy, zanim napiszecie jakiś komentarz (...) Takie komentarze zabijają!"