Mateusz z "Rolnik szuka żony" wydał oświadczenie: "To dla mnie lekcja"
Mateusz z "Rolnik szuka żony" jest chyba najbardziej krytykowanym uczestnikiem 9. edycji show. Rolnik również zauważył swoje wady. Po ostatnim odcinku odezwał się do widzów: "Jest sporo do zmiany" - oświadczył.
"Rolnik szuka żony" to popularne randkowe show nadawane przez TVP. Widzowie mocno kibicują rolnikom i ich kandydatkom lub kandydatom. Mają w programie swoich faworytów. Jak na razie nie należy do nich 28-letni Mateusz.
Mateusz budzi największe kontrowersje w tej edycji programu "Rolnik szuka żony". Mężczyzna był już kilkukrotnie krytykowany przez widzów. W 5. odcinku show narzekał przed kamerami na brak zaangażowania ze strony swoich kandydatek. Oczekiwał, że będą rywalizowały o jego względy. Kiedy okazało się, że dziewczyny nie chcą ze sobą konkurować, rolnik obraził się na nie. W najnowszym odcinku był rozczarowany, kiedy pokazał kandydatkom małe kózki a dziewczyny nie zareagowały tak entuzjastycznie, jak tego oczekiwał.
Mateusz często jest porównywany ze Stanisławem z 8. edycji. Widzowie twierdzą, że podobnie jak Stanisław ma on trudności w nawiązaniu relacji z kandydatkami. Oskarżają go o brak luzu i zauważają, że odsłony programu z Mateuszem są po prostu nudne.
Ci, którzy śledzili poprzednią edycję "Rolnika" pamiętają doskonale, że Stanisław oskarżał produkcję, że został przez nich źle pokazany. Twierdził, że na miejscu wszystko wyglądało inaczej, a jego relacje dziewczynami nie były wcale drętwe, jednak kolejne odcinki zostały tak zmontowane, by rolnik nie wypadł korzystnie. Czy w przypadku Mateusza też winny jest montaż?
Mateusz po edycji kolejnego odcinka show "Rolnik szuka żony" postanowił odezwać się do widzów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nagrał krótką relację, w której powiedział, że sam zauważył, iż nie wpada dobrze w programie.
"Cześć, to ja Mateusz z "Rolnik szuka żony". Jest tak ładna pogoda, że postanowiłem wyjść na spacer i też coś dla was nagrać" - zwrócił się do widzów rolnik.
"W ostatnich odcinkach zrobiło się bardzo gorąco. Wiem, że oglądacie, ja też oglądam i też widzę swoje wady. Jest sporo do zmiany, ale uwierzcie mi, to jest ważna lekcja dla mnie i zamierzam ją dobrze wykorzystać" - zapewnia.
Nie wiadomo, co miał Mateusz na myśli, skoro odcinki już dawno zostały nagrane.
"Dziękuję również za wiadomości, które piszecie, za wsparcie, za dobre słowo, za wyrozumiałość, za rady i uwagi. Co będzie? Czas pokaże" - podsumował Mateusz.
Myślicie, że od kolejnego odcinka zachowanie Mateusza się zmieni?
Zobacz też:
"Rolnik szuka żony 9". Mateusz znowu się obraził. Poszło o głaskanie kózki
"Rolnik szuka żony". To z nim Klaudia układa sobie życie. Widzowie mają pewność
***