Matka Dody żałuje Majdana, jego ojciec nic nie wie...
Kiedy Doda odcina się od kłopotów byłego męża, jej matka na łamach tabloidu współczuje. Ojciec byłego piłkarza reprezentacji Polski o niczym nie wie. Jest na morzu...
"Żal mi Radka" - mówi Wanda Rabczewska, była teściowa Majdana w rozmowie z "Super Expressem".
"Tak jak każdego innego człowieka, który znalazł się w podobnej sytuacji" - dodaje.
Sam Majdan zaprzecza jakoby dopuścił się przestępstwa i twierdzi, że to policjanci napadli na niego i Świerczewskiego: "Był bardzo sponiewierany (Świerczewski - red.), był skatowany. Policjanci wycierali jego twarzą beton, miał obrażenia na całym ciele, nawet jak już pojechaliśmy na komisariat, zaczęli go kopać, zamykając drzwi, żebyśmy tego nie widzieli" - relacjonował zdarzenia w TVN24.
"Ja leżąc na ziemi w kajdankach pytam się policjanta: dlaczego tutaj jestem? Nie bardzo potrafił mi odpowiedzieć (...)".
Ojciec Majdana, który jest marynarzem o niczym nie wie. Obecnie jest na morzu: "Mąż nic nie wie o całej sprawie. Nie mogę do niego zadzwonić i mu tego opowiedzieć, bo by się strasznie zdenerwował" - mówi roztrzęsiona Halina Majdan w rozmowie z tabloidem.