Matka księżnej Kate i siostra doigrały się. Dostały dotkliwy zakaz przez wpadki. To koniec
Rodzina księżnej Kate (41 l.): jej rodzice Carole i Michael oraz siostra Pippa zdążyli już podpaść organizatorom turnieju wielkoszlemowego rozgrywanego na kortach Wimbledonu. Do tego stopnia, że nie są mile widziani w królewskiej loży. Wielkoszlemowy turniej rozpoczął się 3 lipca.
Księżna Kate co roku, z jednym wyjątkiem, zasiada w królewskiej loży Centre Court Royal Box na kortach Wimbledonu. Trudno się dziwić, w końcu jest oficjalną patronką klubu All England Lawn Tennis and Croquet, fanką tenisa i dobrą znajomą Rogera Federera, 20-krotnego zdobywcy Wielkiego Szlema.
Na trybunach Wimbledonu często towarzyszą jej mama, Carole Middleton i siostra, Pippa, a także tata, Michael, który jednak, zdaniem księżnej Walii nie zawsze potrafi się odpowiednio zachować. Jak wspominała w filmie dokumentalnym BBC „Nasz Wimbledon”, chciał się popisać przed byłym brytyjskim czempionem, Timem Henmanem. Niestety, pomylił go z innym zawodnikiem:
„Przechodziliśmy obok Tima Henmana, a właśnie widzieliśmy grę Samprasa. Mój tata powiedział: "Cześć Pete!". Czułam się upokorzona”.
Na tym nie koniec gaf, którymi wspólnym wysiłkiem państwo Middleton zapisali się w historii Wimbledonu. Zgodnie z protokołem, rodzice Kate, wprawdzie nie należący formalnie do rodziny królewskiej, ale będący dziadkami przyszłego króla, maja prawo zasiadać w loży Central Court Royal Box.
Znajduje się w niej zaledwie 74 miejsc, wielbicieli tenisa wśród Windsorów oraz ich krewnych i powinowatych nie brakuje, więc konkurencja jest spora. A tymczasem w 2017 roku Carole Middleton i jej córka Pippa, zamiast docenić to, że przyznano im luksusowe miejsca w królewskiej loży, beztrosko spóźniły się na mecz. A w strefie ekskluzywnej obowiązują surowe zasady, co oznacza, że spóźnialscy nie mają wstępu.
Panie przyszły za późno na mecz czwartej rundy trzykrotnego mistrza Wielkiego Szlema Andy'ego Murraya z francuskim zawodnikiem Benoitem Paire. Obsługa wskazała im miejsca w normalnej strefie, za lożą królewską, czyli musiały obyć się bez szampana i truskawek ze śmietaną, z których słynie królewska loża.
Na miejsca w Central Court Royal Box ostrzy sobie zęby również wielu celebrytów. Zaszczytu dostępują z reguły ci, którzy są związani z brytyjską kulturą. W ubiegłym roku turniej wielkoszlemowy na kortach Wimbledonu oglądali brytyjska gwiazda Kate Winslet i wychowany w Wielkiej Brytanii Andrew Garfield.
Księżna Kate z miejsca w królewskiej loży zrezygnowała, od ślubu z księciem Williamem, tylko raz, ale wybaczono jej to, ze względu na okoliczności. Jak przypomniała w dokumencie „Nasz Wimbledon”, akurat wtedy brytyjski tenisista Andy Murray walczył, jak się okazało skutecznie, o zwycięstwo:
"Byłam w bardzo zaawansowanej ciąży z George'em, więc nie mogłam się pojawić. Miałam nadzieję, że lekarze zmienią zdanie, ale powiedzieli „nie”. Napisałam potem do Andy’ego przepraszając za nieobecność”.
Księżna Kate gra w tenisa od dzieciństwa. Wyremontowała kort znajdujący się na terenie wiejskiej posiadłości Anmer Hall, który stał się jej ulubionym miejscem treningów. Nie ukrywa także, że od lat podkochuje się w Federerze. Zresztą nie tylko ona. Jak wyznała w dokumencie BBC:
"Roger jest łamaczem serc. Złamał moje i mojej mamy. Myślę, że nie będzie miała nic przeciwko temu, że to ujawnię. Zresztą on też świetnie o tym wie".
Zobacz też:
Książę William i Kate emocjonują się na Wimbledonie. Księżna skradła całe show!
Księżna Kate zachwyca na trybunach na Wimbledonie. Spójrzcie na jej strój!
Ogromna sensacja na Wimbledonie. Rywalka Igi Świątek za burtą