Matka Oli Kisio o Rafalali: Nigdy jej nie widziałam!
Rafalala (32 l.) podzieliła się ostatnio szokującą wiadomością: mama aktorki Oli Kisio jest bezdomna i przymiera głodem. Czy faktycznie jej sytuacja jest aż tak dramatyczna? Głos postanowiła zabrać sama zainteresowana!
Przypomnijmy: transseksualistka na swoim Facebooku napisała, że kobieta pomieszkuje kątem w niewykończonym mieszkaniu bez prądu i nie ma co jeść - stąd jej desperackie próby wyłudzania zaproszeń na warszawskie imprezy i skubnięcia na bankietach małego co nieco.
To nie koniec. Zdarza się, że Skorupa wystaje pod oknem znanej córki i szlocha z bezsilności i odrzucenia, nie chcąc się przyznać do swojej trudnej sytuacji życiowej.
Celebrytka postanowiła więc zlitować się nad mamą Kisio i zaprosić ją na Wigilię.
"Wymieniłyśmy się nr telefonów i obiecałam jej rychłe spotkanie. Zapewniam, że przy moim wigilijnym stole nie zabraknie dla niej miejsca. Kiedy wychodziłam z klubu i zobaczyłam Izę z tobołkami na kanapie śpiąca ze zmęczenia coś ścisnęło mnie w środku. Ta jej bezradność, a zarazem duma, która nakazuje mówić, że wszystko jest okej i się uśmiechać" - napisała transseksualistka.
Izabella postanowiła opowiedzieć o spotkaniu z Rafalalą na łamach portalu se.pl. Kobieta nie kryje, że jest zdumiona słowami celebrytki. Owszem, zwierzyła jej się z ciężkiej sytuacji, jednak nigdy nie żebrała o pomoc!
"Nie wiem o co tam chodzi z tą Rafalalą" - cytuje jej słowa portal se.pl
"Spotkałam się pierwszy raz w życiu z Rafalalą, bo spotkaliśmy się w klubie Kisio. Umówiłam się tam z kimś w sprawach zawodowych. Miałam pretensje, że opowiada takie bzdury o jakichś zaproszeniach, bo nigdy jej nie widziałam i nie prosiłam o zaproszenia...
Nie opowiadałam także o historii mojego życia, mówiłam, że nie mogę się dostać do domu i do Mojej córki. Nie mogę jej nawet odwiedzić. Taka córka".