Matka Piotra Adamczyka o jego romansie dowiedziała się z mediów!
Nowa gorąca miłość zawładnęła Piotrem Adamczykiem bez reszty. Jego mamie nie do końca się to podoba...
Tym razem miało być inaczej. Piotr postanowił wstrzymać się z informowaniem swojej mamy o tym, że spotyka się z Weroniką Rosati (29 l.).
"Nie chciał, by mama znów się denerwowała i przeżywała mocno wszystko, co dzieje się w jego życiu" - mówi tygodnikowi "Świat i Ludzie" jego przyjaciel.
Niestety, nie udało mu się zbyt długo utrzymać tego w tajemnicy. Media bardzo szybko odkryły nowy płomienny romans w show-biznesie.
Wszystko z powodu nieszczęsnego wypadku samochodowego, który spowodował Adamczyk.
Mama aktora dowiedziała się więc za jednym zamachem, że jej syn ma nową dziewczynę i uległ wypadkowi.
"Ponieważ wszystko działo się w nocy, Piotrek nie chciał jej denerwować i nie dzwonił. A rano zadzwoniła do niej kuzynka z pytaniem, czy Piotr dobrze się czuje. W taki sposób jego mama poznała prawdę o wypadku" - zdradza znajomy aktora.
Gdy Piotrek wrócił do Warszawy od razu pojechał do mamy, aby ją udobruchać i przeprosić za swoje zachowanie.
"Miała ona żal, że nie wiedziała od początku o jego nowym związku. Chociaż... z drugiej strony rozumiała, że jej jedyny syn bał się zapeszać" - czytamy w tygodniku.
Dziś już w ich relacjach chyba wszystko wróciło do normy Co więcej, mama podobno jest zachwycona przyszłą synową, bo od dawna była jej... fanką!
"Bardzo ceni jego ukochaną jako aktorkę. I od lat skrupulatnie śledzi karierę Weroniki. Podoba jej się to, że wybranka syna jest skromna. Gra w USA, ale nie chwali się tym. Spokojnie robi swoje, a do tego to piękna kobieta z bardzo dobrego domu" - opowiada znajomy rodziny Adamczyków.
Cóż, biorąc pod uwagę jej poprzednią synową, chyba nie ma się czemu dziwić, że tak zachwyciła się Rosati!