Reklama
Reklama

Matka to milionerka, a on szuka jedzenia na śmietniku. Madonna ma powody do wstydu?

Madonna to jedna z najbardziej znanych wokalistek na świecie. Wydawałoby się, że po ponad 40 latach na scenie i niesłabnącej popularności gwiazda i jej bliscy mogą pozwolić sobie dosłownie na wszystko. Tym bardziej dziwi więc fakt, że jedno z dzieci piosenkarki musi grzebać w śmietniku w poszukiwaniu jedzenia... Jeszcze większe zaskoczenie wywołuje jego podejście do sytuacji, w której się znalazł.

Sukces goni sukces, a kontrowersja kontrowersję. Tak wygląda kariera Madonny

Madonna to legenda, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Na scenie obecna jest nieprzerwanie od końca lat 70., choć oczywiście nie od razu zyskała międzynarodową sławę. Prawdziwy sukces przyniósł jednak już debiutancki album w 1983 r. Do tej pory piosenkarka wydała ich 14, które sprzedały się łącznie w 300 milionach egzemplarzy.

Artystka wciąż nie powiedziała ostatniego słowa. Pomimo poważnych problemów zdrowotnych niespełna 66-latka nie zwalnia tempa i nadal pracuje na wysokich obrotach. Przygotowuje reedycje swoich płyt i remiksy największych przebojów, a swoją codzienność skrupulatnie relacjonuje w mediach społecznościowych. Nieunikająca kontrowersji celebrytka nieustannie wygląda na 20-kilkulatkę i chwali się swoim idealnym życiem, wrzucając do sieci choćby sesję zdjęciową z jaguara. Tymczasem jeden z jej synów funkcjonuje na skraju nędzy...

Reklama

Madonna ma sześcioro dzieci. Jedno z nich nie ma pieniędzy na życie

Na przestrzeni dekad Madonna była związana z wieloma znanymi mężczyznami. Pierwszą biologiczną córkę urodziła w 1996 r. aktorowi Carlosowi Leonowi. Lourdes otrzymała imię na cześć słynnego francuskiego miasta, do którego pragnęła udać się na pielgrzymkę mama wokalistki. Cztery lata później na świat przyszedł Rocco John, owoc małżeństwa z reżyserem Guyem Ritchiem.

W 2006 r. para adoptowała rocznego wówczas Malawijczyka, Davida Bandy Ciccone, a w 2009 r. Madonna tym razem samodzielnie podjęła się opieki nad 3-letnią Chifundo „Mercy” James Ciccone. W 2017 r. gwiazda otrzymała zgodę na adopcję 4-letnich bliźniaczek, Stelli i Esther. Obie przebywały w tym samym sierocińcu, co pozostałe dzieci. Rodziny wielokrotnie skarżyły się na brak kontaktu z pociechami.

Teraz wyszło na jaw, że najstarszy z przysposobionej czwórki, David, postanowił rozpocząć życie na własną rękę. 18-latek przeprowadził się do nowojorskiego Bronxu, gdzie utrzymuje się z nauczania gry na gitarze czy okazjonalnego modelowania. Na razie nie zawsze łatwo mu jednak związać koniec z końcem, dlatego czasem zmuszony jest do buszowania po śmietnikach w poszukiwaniu pożywienia. Co zaskakujące, wcale go to jednak nie zniechęca.

"Cudownie jest doświadczyć tego, że jest dziewiąta wieczór, jestem głodny i zdaję sobie sprawę, że nie mam wystarczająco dużo pieniędzy na jedzenie i szukam jedzenia. Fajnie jest być młodym. Uwielbiam to. Nie jestem sam, mam swoją dziewczynę. Kocham to" - wyznał wprost chłopak. Według portalu Marca syn Madonny spotyka się ponoć z 21-letnią modelką Marią Atuestą.

Zobacz też:

Niepokojące wieści o chorowitej Madonnie. 65-latka nagle upadła na oczach tysięcy widzów

Poruszające wieści o Madonnie. Najpierw doniesienia, a teraz taka sensacja

Madonna wymyśliła swoją chorobę? Informator ujawnił ważny szczegół

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Madonna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama