Matka Wiśniewskiego odsłania kulisy swojego dramatu. Awantury, pijaństwo, agresja...
Grażyna Wiśniewska w swoim życiu doznała wiele złego. A wszystkie historie postanowiła spisać i wydać w postaci książki. W biografii opisuje m.in. nieudane związki z mężczyznami. Jej partnerzy urządzali ostre awantury, które dla kobiety kończyły się obrażeniami ciała i umysłu...
Mama Michała Wiśniewskiego uznała, że jej życie pełne jest nieoczywistych, ważnych historii i warto byłoby podzielić się nimi z kimś więcej niż najbliżsi i znajomi. Wydała więc swoją biografię, którą zatytułowała "Dziewczynka z kieliszkami".
To nawiązanie do niechlubnego okresu, kiedy to nadużywała alkoholu. Grażyna Wiśniewska nie ukrywa, że uzależniła się od wysokoprocentowych napojów, za co słono zapłaciła.
Dodatkowo latami angażowała się w związki, które ją wyniszczały. Partnerzy nie mieli do niej szacunku i stosowali wobec niej przemoc fizyczną.
Najgorzej było w jej związku z Januszem, ojcem Jarosława, młodszego brata Michała Wiśniewskiego. We dwoje wpadli w ciąg alkoholowy, który trwał 5 miesięcy. Nie mogli przestać pić na umór.
A przez to ich sytuacja materialna była dramatyczna. By zarobić na alkohol, partner Wiśniewskiej zbierał złom i każdą zarobioną złotówkę wydawał na trunki.
Gdy pewnego dnia pani Grażyna odmówiła partnerowi podania alkoholu, doszło do karczemnej i strasznej w skutkach awantury. Mężczyzna chwycił za nóż, rzucił się na Wiśniewską i dźgnął ją w nogę.
Przerażona kobieta mocno krwawiła. Janusz chyba przestraszył się swojego czynu, bowiem uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście wcześniej zadzwonił po karetkę.
Ostatecznie matce wokalisty nie stało się nic poważnego. Ale ślad w psychice i pamięci pozostał.
A nie była to jedyna sytuacja, w której Wiśniewska ucierpiała. Swego czasu inny z jej partnerów, Grzegorz, także ją zaatakował i rozwalił głowę pogrzebaczem.
Jak to dobrze, że Grażyna Wiśniewska zdecydowała się zmienić swoje życie. Odcięła się od toksycznych znajomości i wyniszczającego nałogu...