Reklama
Reklama

Matury 2019: Monika Zamachowska przesadziła w "PnŚ"? "Jak oni zdali, to wy też zdacie"

Monika Zamachowska (47 l.) i Michał Olszański (64 l.) niedawno w "Pytaniu na śniadanie" rozmawiali z niegdysiejszymi maturzystami. Dziennikarka nie powstrzymała się od uwag, o których teraz rozpisują się media.

Monika Zamachowska od wielu lat jest prowadzącą w "Pytaniu na śniadanie". Ma za sobą wiele przeprowadzonych rozmów i mnóstwo godzin spędzonych przed kamerami. Okazuje się jednak, że nie uchroniło to jej ostatnio od kontrowersyjnego zachowania, które teraz opisywane jest w mediach.

Na kanapie śniadaniówki zasiedli celebryci, którzy mieli wypowiedzieć się na temat matur. Rozmowa przybrała zaskakujący obrót... 

Najpierw Monika zabrała się za omawianie świadectwa maturalnego jednego z gości, youtubera Adama Drzewieckiego. Mężczyzna dokument przyniósł do studia dobrowolnie, ale trudno powiedzieć, czy spodziewał się takich komentarzy ze strony prowadzącej. "Ale z polskiego dostałeś dostateczny? Adam, ja nie wiem, czy my możemy współpracować" - zażartowała, lecz jej rozmówca nie odniósł się do tego ani słowem. 

Reklama

Z kolei influencerka Angelika Mucha chwaliła się, że świetnie poszła jej matura z matematyki. Michał Olszański, który razem z Zamachowską prowadzi program, postanowił sprawdzić jej wiedzę. "7 razy 8?" - zapytał. Odpowiedziało mu milczenie. "Ale teraz ją obraziłeś. Teraz ją tak obraziłeś, zobacz na tę twarz. Takich rzeczy się nie mówi" - podsumowała Olszańskiego Zamachowska.

Później przyszedł czas na podsumowanie rozmowy. I wtedy dziennikarka zwróciła się do tegorocznych maturzystów, a przy okazji niejako "dopiekła" Adamowi Drzewieckiemu, Angelice Musze i Konradowi Skolimowskiemu. "Patrzcie, jak oni zdali, to wy też zdacie" - stwierdziła. Być może sama wyczuła, że żart mógł być niestosowny i po chwili dodała: "Jak my wszyscy zdaliśmy, to i wy zdacie. Będzie pięknie".

***
Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy