Matylda Damięcka: Jestem antychrystem, bierzmowania nie przyjęłam!
Matylda Damięcka wraca do show-biznesu. Zaskakujące wyznania pomogą jej na nowo zaistnieć na salonach?
Siostra Mateusza Damięckiego kilka lat temu zniknęła całkowicie z mediów.
Dostała się do szkoły teatralnej, w której zakazali jej grania w "Na Wspólnej".
Teraz Matylda postanowiła jednak wrócić na salony. Z tego powodu zrobiła sobie niedawno małą rundkę po telewizjach śniadaniowych.
Wzięła też udział w czacie, gdzie chętnie odpowiadała na zadawane jej pytania, nie stroniąc od lekkich kontrowersji!
W pewnym momencie została zapytana przez fankę o swoje imiona. Ta bez zastanowienia odparła:
"Barbara. A moje antychrystwo nie pozwoliło mi przekroczyć progu kościoła, więc bierzmowania nie przyjęłam, więc ostałam się przy dwóch imionach" - wyznała Matylda.
Niestety, aktorka była zbyt mała, aby zaprotestować i rodzice zdążyli ją ochrzcić. Podobno już wtedy było widać, że nie podoba jej się w kościele!
"Jak lali mnie wodą święconą - parowałam" - dodaje Damięcka.
Wygląda na antychrysta?