Reklama
Reklama

Mąż Agnieszki Radwańskiej znienacka ogłosił ws. Świątek. A jednak to nie były o niej plotki

Iga Świątek po ćwierćfinałowym meczu z Jessicą Pegulą straciła ostatecznie szansę na udział w dalszych zawodach US Open. Liderka rankingu WTA zaprezentowała się w zdecydowanie słabszej formie i nie wygrała ani jednego seta. To zatem koniec marzeń o pucharze na nowojorskich kortach. Gdyby tego było mało, tuż po meczu w mediach poruszono mało przyjemny dla raszynianki temat. Głos w tej sprawie zabrał nawet Dawid Celt, mąż Agnieszki Radwańskiej. Oto szczegóły.

Iga Świątek w nocy ze środy na czwartek ostatecznie pożegnała się z marzeniami o zdobyciu pucharu w US Open. Raszynianka przegrała w ćwierćfinale z Jessicą Pegulą, co dla wielu było ogromnym zaskoczeniem. 

Porażka Igi Świątek na US Open

W międzyczasie amerykańskie media dość niepochlebnie zaczęły wypowiadać się na temat Polki. Poszło o jej zachowanie podczas meczów, a dokładnie o "przerwy toaletowe".

"To kolejne długie przebywanie poza kortem Świątek po przegranej w krótkim secie. Problem ze Świątek polega na tym, że robi to nieproporcjonalnie po przegranych setach. (...) Obecnie jest to zgodne z przepisami, ale nie jestem pewien, czy powinno tak być" - oburzał się amerykański dziennikarz Ben Rothenberg. 

Reklama

Temat związany z krytyką Igi podjęto także w kraju. Nie da się ukryć, że choć Świątek jest liderką WTA, nie należy poza Polską do zbyt lubianych zawodniczek. Często nie wymienia się jej wśród najpopularniejszych tenisistek. 

To dlatego na świecie nie lubią Igi Świątek?

Co się za tym kryje? Odpowiedź próbowali znaleźć zagraniczni dziennikarze.

"Gdy tworzone są listy najpopularniejszych tenisistek, to Świątek rzadko jest na nich wymieniana. Być może skuteczność i błyskotliwość Świątek nie przyciąga uwagi niektórych fanów, a jej zdolność do wygrywania setów 6:0 jest cechą, którą niektórzy uważają za mniej niż atrakcyjną" - donosi portal tennis365.com.

Potem dodano, że jednym z największych "przewinień" Igi jest to, że "jest ona po prostu zbyt dobra, a sposób, w jaki wygrywa mecz tenisowe, nie zapewnia emocji, których pragną fani". 

"Świątek jest wszystkim, czego oczekujemy od naszych sportowych sław. Czasami jest bezbronna, pokazuje swoje słabości na korcie i może załamać się pod presją w rzadkich przypadkach, gdy pozwala przeciwnikowi na pokonanie jej w meczu" - czytamy. 

Mąż Radwańskiej zabrał głos ws. Igi Świątek

Podobnego zdania jest także mąż Agnieszki Radwańskiej. Dawid Celt w rozmowie z Przeglądem Sportowym znienacka ogłosił:

"Na pewno zaczynasz ludzi wkurzać, jak tyle tygodni jesteś numerem jeden i w zasadzie dominujesz na przestrzeni całego roku. Bo Iga dominuje. Na przykład o to, że Iga po przegranym secie chodzi do toalety. I interpretacja, że to jej gierki, by wybić rywalkę z rytmu" - mówi wprost mąż Agnieszki Radwańskiej. 

Zobacz też:

Nowe wieści ws. Świątek z ostatniej chwili. Znienacka wyjawiła prawdę o sobie

Świątek oficjalnie ogłosiła ws. Abramowicz. "Dopiero wczoraj powiedziałam jej na głos"

Iga Świątek zdobyła medal, a mama... wyśle jej maila. Oto kulisy ich chłodnej relacji

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iga Świątek | Agnieszka Radwańska | Dawid Celt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy