Mąż Barbary Kurdej-Szatan zwrócił się do ludzi. Przekazał oficjalnie. To koniec
Barbara Kurdej-Szatan jest pod natłokiem obowiązków w telewizji i teatrze. Mimo to nie ukrywa, że ostatnio ma nieco więcej przestrzeni na odpoczynek... po pracy. Wszystko dlatego, że widuje się z mężem zaledwie "od święta". Jak to możliwe? Rafał Szatan dotąd skupiał się na karierze w Toruniu. Poinformował jednak, że to już koniec tego stanu rzeczy.
To już naprawdę koniec. Barbara Kurdej-Szatan ma powody do ogromnej radości, ponieważ jej mąż - Rafał Szatan niedługo znów będzie częściej widywać swoich ukochanych domowników... przynajmniej na chwilę. Już dziś zagra ostatnie przedstawienie.
"Dziś ostatni mój w secie popremierowym. (...) To, co wydarzyło się przez te ostatnie dni jest totalną magią! Bądźcie czujni, bo będziemy starać się wrócić do Was najszybciej na tylko się da! A ja dziękuję!" - przekazał na Instagramie.
Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan pobrali się w 2011 roku. Wychowują dwójkę dzieci: Hannę i Henryka. Dzieci przyszły na świat w 2012 i 2020 roku.
Choć Barbara jest zajęta pracą nad programem "Cudowne lata" i występami w teatrze, nie ukrywa, że brak męża bywa bardzo zasmucający:
"Godzenie pracy z życiem rodzinnym nigdy nie jest łatwe, szczególnie teraz, gdy widzę Rafała od święta. Obecnie wiele spraw ogarniam sama, bo od połowy stycznia częściej bywa on w Toruniu, gdzie przygotowuje się do kwietniowej premiery spektaklu (...)" - mówiła w rozmowie z "Super Expressem".
Równie niepokojące słowa wypowiedziała w czasie wywiadu dla "Świata Gwiazd".
"Różnie bywa, zdarzają się zakręty, zdarzają się trudne momenty. Zdarzało nam się, ale to przetrwaliśmy" - przyznała.
Małżonek także nie nastawia się, że jego relacja zawsze będzie doskonała.
"Chyba w każdym związku bywa różnie i na świecie nie ma ideałów, więc wydaje mi się, że każdy związek, jeżeli ma wzloty, to ma i te gorsze momenty" - podkreślił w rozmowie z "Pudelkiem".
Warto zauważyć, że Barbara również nie rezygnuje z realizacji swoich pasji na deskach teatru.
"Wielki finał tryptyku o miłości, zdradzie i przebaczeniu (...) - spektakl "MIŁOŚĆ W SAYBROOK" w reż. Eugeniusza Korina już dziś o 19:30 w Teatrze 6.piętro!" - przekazano na oficjalnej stronie teatru.
Spektakle zapowiedziane są aż do listopada.
Czytaj też:
Kurdej-Szatan otwarcie wyznała ws. małżeństwa z Rafałem. Potwierdziły się krążące o nich doniesienia
Ledwo Kurdej-Szatan wyszła z sądu, a tu taka heca. Przyznała się do wszystkiego, wiedzieli nieliczni