Mąż Chorosińskiej nagle zdradził rodzinne sekrety. Mają w domu jedną żelazną zasadę
Dominika i Michał Chorosińscy wychowują razem szóstkę dzieci. W tej sytuacji zarządzanie domem to nie lada wyzwanie. Szczególnie, gdy oboje małżonków jest aktywnych zawodowo i rozwija swoje kariery. Po tym jak Dominika Chorosińska otrzymała nową funkcje zrobiło się jeszcze trudniej. Jej mąż wyjawia rodzinne sekrety i opowiada, jak radzą sobie w tej nowej sytuacji. Mają jedną żelazną zasadę.
Dominika i Michał Chorosińscy są małżeństwem od 2002 roku. Już rok po ślubie na świecie pojawiła się ich pierwsza córka Nastazja, która ma za sobą aktorski epizod. Występowała u boku rodziców w serialu TVP "M jak miłość", który zresztą otworzył drogę do kariery Chorosińskim.
Oboje są z wykształcenia aktorami i kończyli tę samą szkołę teatralną w Krakowie. Dla Dominiki największym osiągnięciem była rola we wcześniej wspomnianym "M jak miłość", później grywała jedynie epizody. Michał natomiast, już w trakcie studiów grał w teatrach, pojawiał się też w niewielkich rolach w filmach. Obecnie jest zastępcą dyrektora Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi.
Chorosińscy doczekali się w sumie szóstki dzieci. Łatwo się domyślić, że wychowanie takiej gromadki oraz ogarnięcie domowych obowiązków, w połączeniu z rozwojem kariery wydaje się być zadaniem ekstremalnym. Szczególnie teraz, gdy Dominika Chorosińska została posłanką oraz ministrem kultury.
W rozmowie z "Faktem" Michał Chorosiński zdradził, jak wraz z żoną radzą sobie z domowymi obowiązkami.
"Przyznam, że jest to bardzo trudne, ale możliwe. Staramy się wszystko zaplanować, siadamy zazwyczaj w niedzielę i opracowujemy plan. Ja pokazuję swoje zajętości, żona swoje i kombinujemy. Uzgadniamy, że np. ja odbieram dziecko z przedszkola, ona ze szkoły, ja je zawożę na dodatkowe zajęcia, ona organizuje inne domowe sprawy. Improwizacja, z której słyną Polacy, często się jednak przydaje" - opowiada mąż Chorosińskiej.
Małżonkowie od 7 lat nie korzystają już z usług opiekunki, ale często polegają na wsparciu dziadków i dorosłych córek.
A jak Michał Chorosiński zapatruje się na nową funkcję żony? Nie ukrywa dumy.
"To są czasami maratony. Spotkania, komisje, głosowania, kończą się często w środku nocy. Jestem dumny z żony, bo to tytaniczny wysiłek okupiony czasami wielkim stresem, ale ona daje radę"— wyznał.
Przy okazji pan Michał wyznał, że w ich domu jest jedna niepisana zasada. Bardzo dla nich ważna.
"Nie rozmawiamy o polityce, ogólnie staramy się unikać rozmów o pracy, ja też nie mówię o swojej, robimy to dla higieny rodzinnej. Czas gdy jesteśmy razem, chcemy poświęcić dzieciom, rozmawiamy o codziennych sprawach, czasami o wakacyjnych planach, pomysłach na spędzenie wspólnego czasu. Zdradzę, że już od wielu lat prawie nie oglądamy telewizji, ale w weekend mamy taki rytuał i oglądamy film rodzinny. Robimy losowanie, ktoś wybiera i oglądamy razem" - podsumował mąż Dominiki Chorosińskiej.
Zobacz też:
Zaskakujące kulisy relacji Macieja Stuhra i Dominiki Chorosińskiej. Niebywałe, co ich łączyło
Mąż Chorosińskiej nie wytrzymał. Zabrał głos ws. żony. Nagle zaczął mówić o ich dzieciach
Ślub Cichopek i Kurzajewskiego inny niż ludzie myśleli. Pilne wieści nadeszły nagle