Mąż Figury też przeprowadził się do Trójmiasta
Kasi Figurze (51 l.) prawie udało się uciec od znienawidzonego męża - aktorka rozpoczęła nowe życie nad morzem, z dala od stolicy. Niestety, w jej ślady podążył małżonek.
Rozwodząca się z Amerykaninem Kaiem Schoenhalsem (47 l.) aktorka "po cichu" przeprowadziła się wraz z dwiema córkami z Warszawy do Gdyni-Orłowa. Tam też kupiła 100-metrowy apartament z ogromnym tarasem za, bagatela, 2 mln zł, a córki - Koko (11 l.) i Kaszmir (8 l.) - rozpoczęły naukę w amerykańskiej szkole podstawowej.
"Moje życie będzie teraz związane z wybrzeżem" - powiedziała w jednym z ostatnich wywiadów.
"Mam nadzieję, że rozpocznę pracę na tutejszych scenach teatralnych. Będę dążyła do tego, żeby być jak najwięcej tu, żeby do Warszawy, z której wyjechałam, jeździć jak najrzadziej. Plaża, klify - to jest coś absolutnie bajecznego i niezwykłego, a jednocześnie bardzo kameralnego".
Niestety, jak dowiedziało się "Twoje Imperium", mąż aktorki, którego oskarżyła ona o przemoc domową i znęcanie się nad nią, podążył jej śladami i też zamieszkał w Trójmieście, by... częściej widywać się z córkami.
Jak widać, Katarzyna tak szybko nie uwolni się od niego. Obecnie sprawa rozwodowa toczy się przed sądem w stolicy. Aktorka planuje jednak przenieść ją do Gdańska.
Źródło: Dzień dobry TVN/x-news