Mąż Jandy umiera na raka
55-letnia aktorka Krystyna Janda całe święta spędziła nie w domu przy świątecznym stole, a w szpitalu. Jej mąż, operator filmowy Edward Kłosiński (64 l.) znalazł się na oddziale intensywnej terapii.
Pół roku temu lekarze zdiagnozowali u Kłosińskiego nowotwór płuc. "Proszę łaskawie o nieskładanie kondolencji, jeśli można" - pisała Janda na swoim blogu. "O niepocieszanie mnie, nieprzysyłanie adresów cudotwórców (...). Sprawy nie wyglądają beznadziejnie, więc potrzeba nam tylko spokoju".
Na kilka dni przed świętami doszło do poważnych komplikacji. Jak donosi "Super Express", pan Edward zapadł na ciężkie zapalenie płuc i natychmiast znalazł się na oddziale intensywnej opieki medycznej.
"Spędzę te święta razem z mężem w szpitalu" - napisała Janda w Wigilię. "Jak powiedział mój mąż (...): Nie denerwuj się, nie mam zamiaru umierać na byle co, jak mam raka!".
Mamy nadzieję, że pan Edward wkrótce wróci do domu. Obojgu życzymy siły w walce z chorobą.