Gdy okazało się, że Marta Grycan (41 l.) nie płaci długów i ma na głowie komornika, który chce zlicytować wyposażenie jej cukierni, zainteresowanie mediów słynną rodziną stało się dla nich przekleństwem.
Adam zaczął obawiać się, że cały ten szum negatywnie odbije się na jego interesach, a w czasie kryzysu nie może sobie pozwolić na utratę jakichkolwiek kontraktów.
Jak dowiedział się "Fakt", mężczyzna postanowił ukrócić celebryckie zapędy swoich kobiet i zakazał im całkowitego pokazywania się na salonach. Marta z córkami ma przestać pojawiać się w mediach, póki cała sprawa nie przycichnie.
"Nie chciał, by ludzie wytykali im, że żyją ponad stan, a nie płacą rachunków" - zdradził tabloidowi znajomy rodziny.
Ciekawe, jak długo Grycanka i jej pociechy wytrzymają bez blasku fleszy?
Zobacz również:
