Mąż Kożuchowskiej wraca na studia
Wiosna będzie dla tej pary gorąca, dlatego Bartek Wróblewski (33 l.) i jego żona Małgorzata Kożuchowska (39 l.) właśnie ładują akumulatory na długim urlopie. Najpierw w Alpach, potem w ciepłych krajach. Po powrocie oboje rzucą się w wir pracy.
Ona - na planie serialu "Rodzinka.pl", on - na uczelni. Bo mąż aktorki pisze pracę magisterską i przygotowuje się do jej obrony. Czy to pomoże mu w jego karierze?
Po stracie pracy jako reporter w telewizyjnych "Wiadomościach" pod koniec 2010 r., Bartek bezskutecznie czekał na inne propozycje. Nic dziwnego, jego szefowa Małgorzata Wyszyńska nie wystawiła mu najlepszej laurki, oceniając jego newsy jako "dobre ćwiczenie dla studentów dziennikarstwa, jak nie konstruować informacji".
- To niesprawiedliwa ocena - broni Bartka jego znajomy z TVP. Inny zwolniony wraz z nim kolega z "Wiadomości" Marek Pyza znalazł pracę w tygodniku "Uważam Rze", ale Wróblewski niestety nie ma doświadczenia w prasie.
Teraz mąż Małgosi liczy na to, że z dyplomem w ręku łatwiej zrobi karierę na miarę swego idola Grzegorza Kajdanowicza.
Myśli też o własnej firmie medialnej. Do powrotu na uczelnię namawiała go gorąco Małgorzata. Kiedy się poznali, Bartek dostał się akurat na studia dziennikarskie. Zaimponowało jej, że sam zarabiał za granicą na swoją edukację. Teraz aktorka cieszy się, że Bartek będzie kontynuować naukę.
- Przekonała go, że dyplom mu się przyda - mówi jej znajoma. - Małgosia wierzy w niego, wie, że mu się uda...
Patrycja Lupa
(nr 9)