Mąż Lary Gessler zniknął po porodzie. Wiadomo, co za tym stoi
Lara Gessler (33 l.) i Piotr Szeląg miesiąc temu po raz drugi zostali rodzicami. Na świat przyszedł ich syn Bernard. Natłok obowiązków rodzicielskich sprawił, że ich życie rodzinne bardzo się skomplikowało. Piotr Szeląg nie poradził sobie z nową sytuacją i na pewien czas musiał zamieszkać w hotelu. Teraz wyszło na jaw, że przebywał również w szpitalu.
Lara Gessler i Piotr Szeląg sprawiają wrażenie pary idealnej. Niestety okazuje się, że nawet oni zmagają się z trudnymi wyzwaniami, które stawia przed nimi codzienność. Dwa lata temu para powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Narodziny Neny były punktem przełomowym w ich związku, ale młodzi małżonkowie szybko odnaleźli się w nowych realiach. Wkrótce para ogłosiła, że Lara Gessler znów jest w ciąży. Córka Magdy Gessler chętnie dzieliła się z internautami swoimi przygotowaniami do porodu i opowiadała o tym, jak wyglądały narodziny pierwszego dziecka. Wydawało się, że tym razem już nic nie zdziwi Lary Gessler i jej męża. 12 września para powitała na świecie syna Bernarda.
Niestety rzeczywistość bardzo zaskoczyła świeżo upieczonych rodziców. Zaledwie dwa tygodnie po narodzinach chłopca, Piotr Szeląg opublikował na Instagramie dziwny wpis, w którym wyznał, że wybrał się na pewien czas do jednego z warszawskich hoteli. W czasie gdy Lara Gessler samotnie sprawowała opiekę nad dziećmi, jej mąż wypoczywał w odosobnieniu.
"Chwilowo robię przerwę w byciu sam ze sobą i wracam stęskniony do Lary i dzieci. Dziękuję @lara_gessler, że rozumiesz moje potrzeby i mnie wspierasz. Dziękuję @magdagessler_official, że pomagasz mi tam, gdzie potrzebuję — bez zbędnych pytań" - napisał wówczas Piotr Szegląg w mediach społecznościowych.
Dopiero po pewnym czasie dziennikarzom "Pudelka" udało się ustalić, co tak naprawdę się wydarzyło. Okazuje się, że rodzicielstwo przytłoczyło męża Lary Gessler. Potrzebował chwili wytchnienia.
Wielu internautów nie potrafiło zrozumieć decyzji Piotra Szeląga. Mąż Lary Gessler musiał się zmierzyć ze złośliwymi i niesprawiedliwymi osądami ludzi, którzy uważali, że nie sprostał roli ojca. Dopiero teraz okazuje się, że sytuacja wcale nie była tak czarno-biała, jak mogłoby się wydawać. Stan Piotra Szeląga był tak poważny, że mężczyzna wylądował w szpitalu. Na jego Instagramie ukazało się nawet zdjęcie wykonane w placówce. Zaniepokojeni fani dopytywali męża Lary Gessler o przyczyny pobytu w szpitalu.
"Przed porodem czułem dużo lęków o Larę i Bernarda. Po porodzie wszystko odpuściło, ale żeby wyhamować, potrzebowałem pomocy. Kurz opada i wszyscy się do siebie przyzwyczajamy gromadnie" - odpowiedział Piotr Szeląg.
Na razie nie wiadomo, co dokładnie dolegało mężowi Lary Gessler. Z pewnością wkrótce dowiemy się więcej na ten temat.
Zobacz też:
Dominika Gwit wybrała miejsce do porodu. Przez chorobę nie miała innego wyjścia
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie oburzeni komentarzami Maćka. Ekspertka zabrała głos
"Milionerzy". Które z poniższych nie zalicza się do kolarstwa klasycznego?