Reklama
Reklama

Mąż Torbickiej przestał nosić obrączkę. Nie pozostała mu dłużna

Grażyna Torbicka i jej mąż Adam od ponad czterdziestu lat są szczęśliwym małżeństwem. Jak się okazuje, wedle przesądów nie powinni być, gdyż ukochany dziennikarki niedługo po ślubie zgubił obrączkę, a to ponoć przynosi pecha. W ich przypadku jednak było zupełnie odwrotnie.

Torbicka i jej mąż są szczęśliwym małżeństwem od lat

Grażyna Torbicka przebywa obecnie na Festiwalu Filmowym w Cannes, dokąd jeździ od lat. Co ciekawe, niedawno zupełnie nieoczekiwanie wyznała, że najciekawszym filmem, jaki do tej pory obejrzała, był... mecz Igi Świątek. Trzeba jednak pamiętać, że Torbicka jest fanką nie tylko kina, ale także tenisa i zawsze chętnie ogląda zmagania naszej najlepszej tenisistki.

Reklama

Największą miłością dziennikarki od lat pozostaje jednak przede wszystkim jej mąż, Adam Torbicki. Para jest ze sobą od ponad czterdziestu lat i wciąż wydają się w sobie zakochani jak pierwszego dnia. W świecie show-biznesu to prawdziwy ewenement. Na co dzień bowiem najczęściej słyszymy o rozwodach i publicznym praniu brudów.

Torbicka i jej mąż nie mają na koncie żadnego, nawet najmniejszego skandalu, ale to nie znaczy, że w ich związku zawsze było kolorowo. A co ciekawe, para nie nosi nawet obrączek! Dlaczego? O tym Grażyna Torbicka opowiedziała kiedyś w jednym z wywiadów.

Mąż Torbickiej zgubił obrączkę. Ona też przestała nosić

Jak się okazuje, Torbiccy nie noszą obrączek niemal od samego początku. A to dlatego, że mąż dziennikarki zgubił swoją niemal zaraz po ślubie. Gwiazda opowiedziała kiedyś tę historię w wywiadzie dla "Vivy". Jak przyznała, dobrze, że nie znała wówczas przesądu, jaki się z tym wiąże. Dowiedziała się dopiero po czasie.

"Nie no­szę ob­rącz­ki. Mój mąż zgu­bił swo­ją pierw­sze­go ro­ku po ślu­bie ­- w jezio­rze Gar­da. Podobno to zły znak, ale do­brze, że te­go kie­dyś nie wie­działam. Po­my­śla­łam wte­dy, że sko­ro on nie no­si, to czemu ja mia­ła­bym. I do­brze nam to zro­bi­ło" - wyznała wówczas.

Wówczas wypowiedziała się także na temat małżeństwa. Stwierdziła, że często jest traktowane jako obowiązek, a obrączka jak "próba uczynienia z małżeństwa instytucji". A to nie o to powinno w tym chodzić.

"A tak czu­je­my się, jak­by­śmy sta­le by­li ko­chan­ka­mi" - podsumowała.

Zobacz też:

Grażyna Torbicka wkrótce skończy 65. lat. Tak udało jej się zatrzymać czas

Publicznie padło pytanie o związek Igi Świątek. Reakcja była natychmiastowa

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Torbicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy