Meg Ryan ma zniekształconą twarz! Co się stało z wielką gwiazdą?
Meg Ryan zniszczyła swoją karierę przez uzależnienie od botoksu. Niegdyś była gwiazdą Hollywoodu, ale odkąd zaczęła przesadzać z wypełniaczami i jej wygląd drastycznie się zmienił, przestała otrzymywać nowe propozycje. To z kolei doprowadziło ją do depresji.
Meg Ryan była ulubienicą Ameryki i wielką gwiazdą Hollywood. Niektóre jej role uznawane są za kultowe, a filmy "Kiedy Harry poznał Sally", "Francuski pocałunek", czy "Masz wiadomość" pokochały miliony. Jednak w pewnym momencie aktorka zniknęła i przestała pojawiać się na dużym ekranie.
Od 2015 roku nie zagrała w żadnym filmie. Wręcz można powiedzieć, że zniknęła z życia publicznego. Czasami pojawia się na wydarzeniach branżowych, jednak ogranicza się do pozowania na ściankach.
Okazuje się, że Ryan uzależniła się od wypełniaczy, które zniekształciły jej twarz. Aktorka nadużywała botoksu do tego stopnia, że przestała dostawać propozycje nowych ról filmowych.
Brak pracy i akceptacji, doprowadził ją do depresji, a ta do izolacji. Meg zmaga się z wieloma problemami psychicznymi i nie wiadomo, czy kiedykolwiek powróci do aktorstwa.
Porównuje się ją do Nicole Kidman, która zdecydowanie nadużywała operacji plastycznych i zabiegów medycyny estetycznej. 59-letnią Meg mogliśmy ostatnio zobaczyć na gali AmFar. Nie dało się nie zauważyć wypełnionych policzków i nabrzmiałych ust. Twarz była nienaturalnie wygładzona i zupełnie nie przypominała Ryan, którą znamy z filmów. Zobaczcie sami!
Wpadka Nicole Kidman. Przesadziła z ilością pudru!
Meg Ryan nie przypomina siebie z przeszłości!
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl
Zobacz też:
Emilia Dankwa pokazała się w bikini!