Meghan chce wykorzystać rodzinę królewską. Ekspertka obnaża szokujące kulisy
Meghan Markle (42 l.) nie wyklucza otwarcia negocjacji z brytyjską rodziną królewską, prowadzących do załagodzenia rodzinnego konfliktu – twierdzi jedna z królewskich ekspertek. Oficjalnym powodem jest empatia Meghan i jej legendarna wrażliwość. Co do nieoficjalnych zdania są podzielone…
Angela Lewin, jedna z najbardziej znanych królewskich ekspertek twierdzi, że Meghan Markle jest gotowa na rozmowy z brytyjską rodziną królewską na temat odbudowania kontaktów.
Ponoć nie ma nic przeciwko temu, by dołączyć z mężem do grona członków rodziny królewskiej pracujących na rzecz monarchii, chociaż nie na pełen etat. Chciałaby także, by Archie i Lilibet Diana poznali swoje brytyjskie dziedzictwo i zaprzyjaźnili się z kuzynami.
W rozmowie z GB News królewska biografka Angela Levin, ujawniła, że chociaż księżna wciąż ma zadawniony żal do krewnych męża, jest gotowa wznieść się ponad małostkowe uczucia, oczywiście pod pewnymi warunkami:
„Wciąż jest głęboko zraniona sposobem, w jaki potraktowała ją rodzina królewska, choć minęły już cztery lata. A teraz chce w końcu usiąść i omówić pewne sprawy. Wiadomo, że to oznacza, że chce, by rodzina królewska, król Karol i wszyscy inni przeprosili ją, ale oni tego nie zrobią. Osobą, która powinna przeprosić jest w gruncie rzeczy Meghan, ale po tym wszystkim, co się wydarzyło, Windsorowie nawet już tego nie chcą”.
Wygląda na to, że brytyjska rodzina królewska doskonale radzi sobie bez Harry’ego i Meghan. Wprawdzie król Karol III co jakiś czas czuje się w obowiązku wspomnieć o synu i wnukach podczas oficjalnej przemowy, jednak kiedy Harry przyjechał w maju do Londynu, nie znalazł czasu, by się z nim spotkać.
Tymczasem amerykański sen Meghan nie układa się zgodnie z planem. Po tym, gdy przedstawiciele Spotify nazwali ją i Harry’ego oszustami, komik Tim Dillon naśmiewał się publicznie, że ludzie zaczęli ich unikać, a Katy Perry i Taylor Swift swoimi decyzjami dowiodły, że jeśli mają wybierać między Meghan i Harrym a prawdziwą rodziną królewską, nie zawahają się ani chwili, notowania Meghan za oceanem zniżkują.
Miała na rynku lifestylowym rywalizować z Gwyneth Paltrow, a tymczasem produkty American Riviera Orchard sprzedają się poniżej oczekiwań. W tej sytuacji, jak twierdzi Lewin, Meghan wpadła na karkołomny pomysł:
„Meghan ma nadzieję, że pojednanie z rodziną królewską pomoże jej sprzedawać dżemy. Próbuje też namówić księżniczki Beatrice i Eugenie, aby jej pomogły. I naprawdę wydaje się liczyć na to, że król też się w to włączy”.
Pomijając już dziwaczność pomysłu, bo niby dlaczego ktokolwiek z rodziny królewskiej miały wspierać osobę, która publicznie ich krytykowałą, akurat król Karol III prowadzi własną firmę spożywczą Duchy Originals, produkującą żywność organiczną.
Z biznesowego punktu widzenia byłoby dziwne, gdyby chciał pomagać konkurencji. Jak brutalnie dosadnie Angela Lewin:
„Myślę, że pomysł Megan wziął się stąd, że stają się z Harrym niepopularni. Potrzebują rodziny królewskiej, bo ludzie już się nimi nie interesują. To jest główny problem”.
Zobacz też:
Smutne wieści zza zamkniętych drzwi Harry'ego i Meghan. Konflikt wisi w powietrzu
Meghan Markle złamała zasady. W sieci zawrzało
Meghan Markle i książę Harry mają poważne kłopoty? Wydali oświadczenie