Reklama
Reklama

Meghan i Harry gotowi na sądową batalię! Czeka ich trudny czas

Mimo że Meghan Markle (38 l.) i Harry (35 l.) zrezygnowali z przywilejów oraz obowiązków starszych członków rodziny królewskiej i wyprowadzili się do Los Angeles, to wciąż nie mogą zapomnieć o przykrych doświadczeniach z brytyjską prasą. Lada moment rozpocznie się sądowa batalia pomiędzy parą a tabloidami. Oliwy do ognia ma dolać ojciec Meghan, który prawdopodobnie nie stanie po stronie córki, a będzie próbował ją oskarżyć.

Niedziela, 19 kwietnia. Harry i Meghan, ubrani na sportowo, w czapkach z daszkiem i maskach na twarzach, wędrują ulicami Los Angeles, rozdając posiłki mieszkańcom najbardziej potrzebującym pomocy w czasie pandemii koronawirusa. 

Tymczasem Wielka Brytania przygotowuje się na proces, wytoczony przez małżonków gazecie, która opublikowała bez ich zgody fragmenty listu Meghan do ojca Thomasa Markle (75 l.). Właśnie wyciekły nowe dowody w sprawie. To treść sms-ów, które para przed ślubem w maju 2018 roku wysyłała do Thomasa. 

Przypomnijmy, reżyser miał poprowadzić córkę do ślubu z księciem, lecz po tym, jak kilkakrotnie udzielił płatnych wywiadów na temat życia Meghan, para wycofała jego zaproszenie na uroczystość. Dziś okazuje się, że Harry i Meghan prosili Thomasa, by tego nie robił. 

Reklama

"Tom, tu Harry, zaraz do Ciebie zadzwonię. Odbierz proszę, dzięki" - brzmiała treść pierwszego sms-a. 

Czytaj więcej na następnej stronie:

Z powodu braku odpowiedzi książę ponowił próbę: "Tom, tu znów Harry. Musimy poważnie porozmawiać. Nie musisz przepraszać, rozumiemy okoliczności, ale nagłaśnianie sprawy w mediach tylko pogorszy sprawę. Jeśli zależy Ci na Meg i chcesz wszystko naprawić, to zadzwoń, są co najmniej dwie inne opcje niż rozmowy z prasą, która już pod łapała sprawę. Zadzwoń, wszystko Ci wyjaśnię. Ja i Meg nie jesteśmy na Ciebie źli, ale musimy pogadać. Dzięki". 

Znów nie doczekał się odpowiedzi, za to kilka dni później Thomas udzielił kolejnego wywiadu. Pewnie dlatego trzeci sms Harry’ego nie był już taki uprzejmy: 

"Udzielanie wywiadów będzie miało ogromne konsekwencje, zaufaj mi Tom. Tylko my możemy Ci pomóc, próbujemy zresztą od samego początku". 

Wkrótce ojciec Meghan znalazł się w szpitalu z bólem w klatce piersiowej. Poruszona tą sytuacją Meghan napisała do ojca: "Próbowałam się z Tobą skontaktować przez cały weekend, ale nie oddzwaniasz i nie odpisujesz na nasze wiadomości... Bardzo się martwię o Twoje zdrowie i zrobiłam wszystko, żeby Ci pomóc, ale co więcej mogę zrobić, jeśli mi nie odpowiadasz... Potrzebujesz pomocy? Przysłać Ci ochronę? Jest mi strasznie przykro, że jesteś w szpitalu, ale musimy być w kontakcie... W którym szpitalu jesteś?" - pytała. 

Thomas Markle od pewnego czasu milczy, ale możliwe, że będzie świadkiem w nadchodzącym procesie, a wówczas będzie o nim głośno. Czy znów oskarży córkę? 

Jeśli odważył się stawać przeciwko niej, gdy miała za sobą całą brytyjską monarchię, teraz tym bardziej nie będzie miał skrupułów. Tymczasem para nie może już liczyć na wsparcie korony, mediów, ani nawet poddanych, którzy obrazili się na nich po Mexicie. 

Teraz, gdy postanowili wieść normalne życie w USA, mogą liczyć tylko na siebie.

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy