Meghan i Harry spanikowali. Żądają przemontowania filmu Netfliksa. To otwarty konflikt z platformą
Tylko Meghan Markle mogła wpaść na pomysł, by podpisać umowę z Netfliksem, a potem co chwila zmieniać zdanie. Żonie księcia Harry'ego już tyle rzeczy uszło na sucho, że miała chyba nadzieję, iż gigant streamingu przymknie oko i pozwoli jej ingerować w gotowy już materiał.
Meghan Marklei książę Harry są w otwartym konflikcie z platformą streamingową Netflix. Para podpisała jakiś czas temu lukratywny kontrakt z producentem. Podjęto prace nad dokumentem o życiu książęcej pary. Netflix mocno promował swoją produkcję z udziałem brytyjskiej pary. Sporo też w nią zainwestował. Reżyserem została Liz Garbus, która za swoją twórczość dokumentalną była nominowana do Oscara. Teraz kiedy wszystko jest już prawie gotowe Meghan i Harry spanikowali.
Meghan Markle i książę Harry chcą wycięcia wielu scen z filmu i przemontowania go na nowo. Zdaniem New York Post "para chce wprowadzić więcej poprawek do gorąco oczekiwanego programu".
Znawca z Hollywood ujawnił: "Odbywa się wiele rozmów. Słyszałem, że Harry i Meghan chcą, żeby wstrzymać serial do przyszłego roku. Zastanawiam się, czy chcą tylko opóźnić premierę, czy Harry i Meghan chcą po prostu odłożyć dokument na półkę?"
W rezultacie, według The Post, Sussexowie chcą teraz ponownie edytować program, "aby usunąć lub zbagatelizować wiele z tego, co powiedzieli o królu Karolu, królowej małżonce Camilli, księciu Williamie i jego żonie Kate, nowej księżniczce Walii."
"Wystąpili z prośbami o zwrot treści, które sami dostarczyli - do tego stopnia, że niektórzy pracownicy Netflix uważają, iż jeśli zostaną one spełnione, wówczas przesunie to projekt na czas nieokreślony" - pisze Page Six na podstawie wypowiedzi osoby związanej z platformą streamingową.
Dan Wootton z Daily Mail zwraca uwagę na fakt, że Sussexowie od początku liczyli na przychylność Netfliksa, podczas gdy powinni byli przewidzieć, iż gigant streamingowy będzie raczej szukał sensacji w ich historii. Warto dodać, że to właśnie Netflix produkuje serial "The Crown", którego najbliższy sezon jest skupiony na rozpadzie małżeństwa Karola i Diany czyli rodziców księcia Harry'ego.
Zdaniem Woottona doszło do takiego paradoksu, że Harry, który potrafił sądzić się z BBC w sprawie traktowania przez media swojej zmarłej matki, księżnej Diany, teraz pracuje dla platformy, która imię Diany wykorzystuje na potęgę i jeszcze wyśmiewa całą rodzinę królewską w komedii "The Windsors".
Zobacz też:
Książę Harry popełnił ten sam błąd, co jego wuj. Teraz żałuje swojej decyzji
***